Synapse Audio Audio DUNE 3.4 - syntezator wirtualny

Synapse Audio DUNE należy do ścisłej czołówki instrumentów typu supersynth, czyli syntezatorów oferujących kilka różnych rodzajów syntezy, rozbudowaną modulację, całą gamę filtrów oraz sekcję efektów. Od samego początku wyróżniał się wyjątkowo mocnym brzmieniem bazującym na powielaniu oscylatorów, świetnych filtrach oraz najwyższej jakości efektach. Jeśli w jakiejś aranżacji potrzebny jest tłusty, głęboko brzmiący i wyrazisty dźwięk, to bardzo dobrze jest zacząć jego poszukiwania właśnie od syntezatora DUNE. Swoją drogą, w tym zakresie doskonale sprawdza się też inny produkt tej firmy, syntezator Legend – strukturalnie i brzmieniowo zbliżony do Minimooga, ale wzbogacony o całą gamę współczesnych dodatków wynoszących dźwięk tego syntezatora kilka poziomów w górę.

Sampler na pokładzie Synapse Audio DUNE 3.4

DUNE oferuje dwa podstawowe oscylatory, które mogą pracować w trybie syntezy subtraktywnej, wavetable i FM. Trzeci oscylator, pełniący do tej pory funkcję w pewnym sensie pomocniczą, oferując prosty generator tonu i szumu, od wersji 3.4 stał się równie ważny jak pozostałe dwa. Pozwala bowiem ładować sample użytkownika w formacie WAV, także stereofoniczne, o praktycznie dowolnej rozsądnej długości (maks. do 10 MB). Próbki te można poddawać miejscowej obróbce zaznaczając ich obszar zapętlenia, normalizując poziom, usuwając stałą składową, kopiując, wycinając i wklejając fragmenty. Można je też odstrajać, dopasowując do wysokości dźwięku pozostałych dwóch oscylatorów. Próbka odtwarzana jest od początku, a po dojściu do zapętlonego fragmentu odtwarzany jest on przez cały czas trzymania klawisza.

Wprawdzie po załadowaniu sampla generatory tonu i szumu oscylatora 3 stają się niedostępne (choć wciąż można ich używać jako modulatorów w matrycy modulacji), ale przecież mamy coś znacznie więcej – możliwość użycia w charakterze źródła dźwięku dowolnego materiału audio. Co więcej, załadowaną próbkę można przemodelować według własnego uznania i operując narzędziem ołówka wprowadzić poprawki do przebiegu. Możliwość skalowania okna edycji z dokładnością do pojedynczego sampla daje nam w tym zakresie pełną swobodę.

Okno edytora sampli ładowanych do trzeciego oscylatora. Można odtwarzać całą próbkę lub z zapętleniem wybranego fragmentu. Opcje edycji obejmują typowe kopiowanie, wycinanie i wklejanie, usuwanie stałej składowej, normalizację i automatyczne wyszukiwanie punktów zapętlenia.

Materiał audio odtwarzany przez trzeci oscylator może być zatem zarówno krótką, jednookresową falą, jak i dłuższym fragmentem, który podlega resyntezie, przyjmując najprzeróżniejsze formy soniczne. Wystarczy sprawdzić, jakie możliwości mamy po załadowaniu sampla werbla czy fragmentu głosu, by odkryć prawdziwą potęgę tego rozwiązania. Dzięki temu trzeci oscylator staje się swego rodzaju mikrosamplerem, pełniąc jednocześnie w strukturze całego instrumentu tę samą rolę co dwa pierwsze oscylatory. Trochę szkoda, że odtwarzanie pliku WAV zawsze zaczyna się od początku, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by ten fragment pliku, który nam odpowiada, skopiować i wkleić tak, aby uzyskać oczekiwany efekt.

Dla trzeciego oscylatora dostępne są także opcje modulacji, takie jak odstrajanie, głośność, panorama, a nawet zmiana punktu startu próbki. Możliwość animacji tych parametrów za pośrednictwem LFO, obwiedni, szumu, pozostałych oscylatorów czy nawet własnego sygnału wyjściowego daje nam możliwości dostępne dotąd tylko dla instrumentów modularnych. Wszystko to pozwala użyć trzeciego oscylatora jako kompleksowego źródła dźwięku o przeróżnym charakterze, które następnie uzupełnimy sonicznie np. o podstawę basową z oscylatora 1 w trybie subtraktywnym i wypełnienie środka z oscylatora 2 w trybie wavetable. Wszelkie chwyty dozwolone.

Synapse Audio DUNE 3.4 w praktyce

Sama możliwość ładowania próbek do oscylatorów syntezatora nie jest niczym nowym ani szczególnie ekstrawaganckim – wszak potrafi to każdy pokładowy sampler w DAW. W tym jednak przypadku chodzi o coś znacznie więcej. To możliwość plastycznej integracji z pozostałymi elementami toru syntezy, zachęcające do eksperymentów możliwości modulacji i wreszcie łatwość zmiany i ręcznej edycji próbek. Sample o różnym charakterze mają różne właściwości brzmieniowe. Na samą barwę wpływa też obszar zapętlenia, którym może być nawet pojedyncze zbocze przebiegu. Nie ma w tym zakresie żadnych ograniczeń, choć okno wyświetlające próbkę nie zapamiętuje ostatniego skalowania i przy jego ponownym otwarciu trzeba znów powiększać widok.
Próbka wykorzystana w zaprogramowanym przez nas brzmieniu jest zapisywana wraz z presetem pod postacią pliku FXP. Jeśli zatem używamy tylko niewielkiego fragmentu z większej całości, to zdecydowanie warto materiał ten obrobić i skrócić, aby nie zwiększać objętości presetu.

Bitmapowa grafika instrumentu dostępna jest w trzech wersjach kolorystycznych ze skalowaniem w trzech rozmiarach.

Z nowych opcji instrumentu na uwagę zasługuje trzeci tryb Skin, z nowoczesną, kontrastową grafiką. Mamy także nowy algorytm filtru grzebieniowego, który może zmieniać swą częstotliwość równolegle z wysokością dźwięku (keytracking), dając doskonałe efekty brzmieniowe. Wraz z nową wersją dostępny jest też pakiet brzmień o nazwie Metropolis, który działa tylko z DUNE od wersji 3.4 i kosztuje ok. 123 zł. Stworzony przez Alexa Metzgera zawiera 133 presety w stylistykach Electro, Leftfield, R&B/Funk, Breakdance, House, Hip Hop i wielu innych odmianach EDM/IDM/urban, oferując też kompleksową integrację z protokołem NKS.

Jednym z najciekawszych narzędzi edytora sampli jest możliwość ręcznego kreślenia własnych krzywych na zaimportowanym pliku. Załadowane do instrumentu próbki są zapisywane wraz z presetem, więc nie ma konieczności ich oddzielnego gromadzenia.

Dla użytkowników platformy Apple dostępny jest instalator instrumentu w wersji dla nowych komputerów M1 z systemem Big Sur. Wtyczka oferowana jest też w formacie VST3 – oprócz już wcześniej dostępnych VST2, AU oraz AAX – także z pakietem do współpracy z kontrolerami Native Instruments Native Kontrol. Takie funkcje jak przetwarzanie wektorowe oraz zdolność pracy w oparciu o procesory wielordzeniowe sprawiają, że mimo wyjątkowego zaawansowania struktury, DUNE jest relatywnie mało wymagającym instrumentem, bez problemów radząc sobie na każdym współczesnym laptopie.

Podsumowanie

Zobacz także test wideo:

Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów

Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.