Modal Electronics Skulpt Synthesizer - syntezator

Sprzęt estradowy | 31.03.2019  |  Artur Kraszewski
Marka:  Modal Electronics

Ta mała bestyjka wygląda niegroźnie, ale potrafi kąsać dźwiękiem nie gorzej od znacznie większych i droższych instrumentów.

Brytyjska firma Modal Electronics dała się poznać kilka lat temu jako producent ekskluzywnych i kosztownych syntezatorów analogowych i hybrydowych 001/002 i 008, by niedawno zaskoczyć wszystkich tanim instrumentem do samodzielnego montażu o nazwie Craft (Synth i Rhythm). A gdy ten jednogłosowy syntezator wyglądający jak zestaw przypadkowo połączonych płytek drukowanych i różnego typu podzespołów analogowy okazał się sukcesem, firma poszła za ciosem. Korzystając ze wsparcia Kickstartera uruchomiła projekt, który zmaterializował się jako Skulpt Synthesizer i od kilku miesięcy jest do nabycia, także w polskiej dystrybucji.

Konstrukcja Model Electronics Skulpt Synthesizer

Syntezator należy do stale poszerzającej się grupy instrumentów kompaktowych. Ma gabaryty nieco większe niż kaseta VHS i korpus z dobrej jakości tworzywa. Dostarczany jest wraz z pokrywą, którą można wykorzystać też jako podstawkę, na której stawiamy urządzenie. Wyposażono go w złącza MIDI In i Out (DIN-5), wejście i wyjście synchronizacji, wyjście liniowe, wyjście słuchawkowe i port USB. Instrument może być zasilany za pośrednictwem USB lub sześciu baterii R6.

Skulpt może się pochwalić obecnością portów MIDI pod postacią gniazd DIN-5, a jego zasilanie możliwe jest z baterii lub przez port USB.

Pod względem konstrukcji, ale także swoich możliwości, Skulpt przypomina nieco IK Multimedia Uno. Ma jednak znacznie więcej manipulatorów do obsługi na żywo, jest 4-głosowy i oferuje pełnowymiarowe gniazda MIDI DIN-5. Wśród wspomnianych manipulatorów znajdziemy 14 enkoderów, których aktualne ustawienie prezentują diody biegnące wzdłuż górnej krawędzi „manuału”. Największa gałka, jakżeby inaczej, odpowiada za częstotliwość odcięcia filtru, a po wciśnięciu znajdującego się z lewej strony panelu przycisku Shift, ustawiamy nią głębokość obwiedni filtracji. W podobny sposób działają też pozostałe enkodery oraz wszystkie 12 przycisków – każdy z nich ma dodatkową funkcjonalność. Sposób, w jaki rozmieszczono manipulatory na panelu czołowym może budzić kontrowersje – poszczególne moduły syntezy rozmieszczono bowiem ukośnie, zatem w ich ustawieniu nie ma rzędów i kolumn, do jakich przyzwyczaili nas inni producenci. Konstrukcję zdominowało dążenie do miniaturyzacji, co nie zawsze idzie w parze z ergonomią. Zważywszy jednak na funkcjonalność syntezatora, nie ma tu większych powodów do narzekania.

Synteza w Model Electronics Skulpt Synthesizer

Syntezator jest monofoniczny (w kontekście przestrzenności dźwięku) i może grać w trybie 1-, 2- lub 4-głosowym, oferując osiem oscylatorów na jeden głos. Oscylatory nie są od siebie niezależne, ponieważ grają w trybie unisonowym, który aktywujemy poprzez ich wzajemne odstrojenie. W rzeczywistością są to dwa oscylatory z płynną regulacją kształtu przebiegu – pierwszy zmieniany od sinusa przez przebiegi schodkowe do szpilki, a drugi od sinusa przez piłę, trójkąt i prostokąt do szumu. Proporcje sygnału z oscylatorów są ustawiane regulatorem Mix, a interakcje między nimi obejmują aktywację modulacji pierścieniowej oraz modulację częstotliwości (FM). Oscylator Wave 2 można odstroić w centach lub interwałach muzycznych, a oscylator Wave 1 zachowuje stałą wysokość dźwięku, którą można zmieniać tylko poprzez modulację.

W ramach modulacji mamy do dyspozycji dwa LFO (jeden globalny, jeden polifoniczny), trzy obwiednie ADSR (w tym dwie przypisane na stałe do filtru i amplitudy) i parametry wykonawcze MIDI (nuta, velocity, aftertouch, kontroler nożny i kółko modulacji). LFO i obwiednie mogą oddziaływać na siebie wzajemnie, a odpowiedniego przypisania źródła i celu dokonujemy za pośrednictwem ośmiu slotów. Obsługa matrycy z poziomu samego instrumentu nie jest przesadnie intuicyjna, ale producent udostępnia bezpłatny edytor o nazwie ModalApp (dla komputerów i urządzeń mobilnych), w którym wszystkich manipulacji dokonujemy równie sprawnie jak w instrumentach wirtualnych.

Największa gałka na panelu czołowym instrumentu służy do regulacji częstotliwości odcięcia filtru. Tuż obok niej umieszczono regulator rezonansu.

Filtr rezonansowy funkcjonuje jako dolno- i/lub górnoprzepustowy, z płynnym ustawieniem trybu pracy regulatorem Morph. W jego środkowym położeniu aktywujemy charakterystykę pasmowoprzepustową. Nie ma w nim parametru Drive, ale funkcję przesterowania Distortion umieszczono w bloku efektów, oprócz niej wyposażonego w delay z regulacją czasu i głębokości sprzężenia.

Ciekawym elementem instrumentu jest sekwencer, w którym można nagrywać lub programować do 256 nut i do 4 parametrów syntezy (funkcja animacji). Kolejne sekwencje można nakładać jedna na drugą (do czterech głosów), tworząc zaawansowane struktury wielobrzmieniowe. Jest także arpeggiator i opcja programowania akordów, czyli przypisania do jednego klawisza do czterech głosów harmonicznych.

W zakresie synchronizacji zewnętrznej syntezator akceptuje zegar analogowy, przychodzący przez port MIDI i przez USB. W tym ostatnim przypadku zaobserwowałem problem, polegający na tym, że instrument nie rozpoznaje podziałów rytmicznych, zgodnie z którymi mają pracować LFO i delay. Ponadto aktywowanie zewnętrznej synchronizacji przez USB (External, tryb Auto) sprawia, że dyskretne oscylatory w ramach jednego oscylatora nadrzędnego nie grają tym samym dźwiękiem, jeśli instrument jest w trybie duofonicznym lub polifonicznym (w trybie mono przypadłość ta nie występuje). Podejrzewam, że jest to problem, który łatwo rozwiązać kolejną aktualizacją firmware instrumentu, dokonywaną z poziomu edytora ModalApp.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Model Electronics Skulpt Synthesizer w praktyce

Upakowanie tak wielu funkcji w ramach niewielkiego panelu obsługi i wyposażenie instrumentu w taką liczbę manipulatorów, jakiej nie powstydziłyby się wielokrotnie droższe syntezatory analogowe sprawiło, że ucierpiała na tym ergonomia. To jednak niewielka cena, jaką musimy zapłacić za natychmiastowy dostęp do wielu elementów syntezy, w tym LFO, obwiedni, efektów, oscylatorów czy wreszcie filtru. Doskonale działa obsługa arpeggiatora i sekwencera, z której można korzystać w czasie rzeczywistym, w zaawansowany sposób manipulując aranżacją i barwą.

Pod względem brzmieniowym instrument byłby znacznie ciekawszy, gdyby generował sygnał stereo. Jego monofoniczność sprawia, że pożytek z funkcji Spread, czyli odstrojenia poszczególnych kopii oscylatorów, jest niewielki. Wyjście słuchawkowe ma o kilka decybeli mniejszy zakres dynamiki niż wyjście liniowe, zatem przy nagrywaniu należy korzystać z tego drugiego, pamiętając, że oba mają wspólną regulację poziomu.

Edytor ustawień dla Skulpt dostępny jest bezpłatnie dla urządzeń przenośnych oraz komputerów Mac i PC.

Dużą zaletą bloku modulacji jest to, że każde źródło działa bipolarnie, co oznacza, że gdy modulowana wartość ustawiona jest w położeniu środkowym, można ją zmieniać zarówno w kierunku dodatnim, jak i ujemnym, uzyskując dostęp do całego zakresu. Źródła modulacji mogą być sumowane dla sterowania jednego parametru, co znacząco zwiększa możliwości kształtowania zmian (np. poprzez połączenie obwiedni z LFO). Powiązania modulacyjne można szybko przeglądać, ustawiać ich poziomy i czasowo lub trwale wyłączać (funkcja Mod Slots w sekcji LFO). Obsługa modulacji z poziomu panelu czołowego jest możliwa, choć znacznie wygodniej dokonuje się jej za pośrednictwem edytora. To samo odnosi się też do wszystkich innych funkcji instrumentu.

Skulpt może pracować jako kontroler MIDI, wysyłając przez USB i wyjście DIN-5 komunikaty CC przy poruszaniu gałkami i wyzwalaniu dźwięków z dotykowej klawiatury. Podobnie jest w przypadku pracy sekwencera i arpeggiatora. Na wyjściu Sync Out pojawia się natomiast analogowy sygnał zegarowy CV Clock, a sam instrument może go przyjmować przez wejście Sync In (standardowo 3,3 V, z reakcją na zbocze narastające, w trybie 1/16). Odbierany sygnał zegarowy jest retransmitowany na wyjście. Mamy też takie udogodnienia jak filtrowanie wejściowych sygnałów MIDI, przełączanie kanałów i aktywacja trybu Omni. Implementacja MIDI obejmuje wszystkie funkcje syntezatora, które można sterować za pośrednictwem kontrolerów ciągłych (CC) na kanałach nieparzystych do 9 i 11-108 (bez 38, 41, 42, 68, 69, 72-74, 76, 77 i 97-100). Do CC 121 przypisana jest funkcja losowego wyboru presetu.

Mocną stroną Skulpt są jego oscylatory, pozwalające na zmianę kształtu przebiegu w szerokich granicach, oferujące duże możliwości modulacji i wyposażone w rozbudowaną funkcję Unisono, szczególnie dobrze sprawdzającą się przy przebiegach piłowych. Ciekawie prezentuje się oferowana przez Osc 2 możliwość modulacji sygnału prostokątnego zmieszanego z szumem. Powstają wówczas interesujące alikwoty, które po filtracji z wykorzystaniem modulowanego obwiednią filtru są podstawą wielu znakomitych brzmień. Procesor efektów, który w Skulpt obejmuje pogłos/delay i przesterowanie, jest dość istotnym elementem wpływającym na finalny efekt brzmieniowy.

Każdy enkoder i przycisk na panelu czołowym obsługuje więcej niż dwie funkcje. Umieszczenie poszczególnych bloków pod kątem 45 stopni nieco utrudnia obsługę, ale dzięki temu efektywniej wykorzystano dostępną przestrzeń.

Wszystko to razem sprawia, że syntezator ma własne, specyficzne brzmienie – nieco surowe i odhumanizowane, ale dość dobrze wpasowujące się we współczesne trendy EDM i zabarwione nutką vintage. Basy brzmią bardzo głęboko, zwłaszcza przy niższych ustawieniach filtracji, a sam syntezator nie ma tendencji do przejaskrawiania i generowania szklistych dźwięków. Jest przy tym nieco matowy, dzięki czemu bardzo dobrze układa się w aranżacjach. Dostępność szumu, modulacji FM i trzy obwiednie otwierają przed użytkownikiem możliwość kreowania ciekawych brzmień o charakterze perkusyjnym, a płynne kształtowanie przebiegów i czterogłosowa polifonia to elementy, dzięki którym można tworzyć efektowne barwy podkładowe i drony. Dodając do tego sekwencer z funkcją zapisu „w locie”, a przede wszystkim cztery dostępne sloty animatora, będącego dodatkowym źródłem modulacji przy odtwarzaniu sekwencji, Skulpt jawi się jako wszechstronny instrument o dużym potencjale.

Problemy? W testowanym egzemplarzu gniazdo słuchawkowe działało niezbyt pewnie – wyprowadzając przez nie sygnał zdarzało się, że w jednym kanale słuchać było wyraźne pulsowanie zegara. Pojawiają się wyraźne różnice w poziomie sygnału pomiędzy trybem Mono i Dual, a trybem Poly. Działająca pojemnościowo klawiatura wymaga sporej precyzji przy „naciskaniu czarnych klawiszy”, ponieważ łatwo niechcąco wyzwolić sąsiadujące dźwięki. Jest też wspomniany wcześniej kłopot z synchronizacją zegara do BPM w projekcie DAW. Producent obiecał pojawienie się edytora pod postacią wtyczki, co powinno usunąć ten problem, ale debiut plug-inu trochę się opóźnia.

Podsumowanie

Skulpt może wyglądać jak bezpośredni konkurent IK Multimedia Uno, ale ma nad nim tę przewagę, że jest polifoniczny i oferuje zdecydowanie więcej manipulatorów. Nowy produkt Modal Electronics może też powalczyć z innym syntezatorem, jakim jest Waldorf Blofeld. Jest wprawdzie uboższy pod względem polifonii, nie ma trybu multitimbral, metalowej obudowy i w pełni funkcjonalnych oscylatorów wavetable, ale równoważy to liczbą dostępnych regulatorów.

Jakby na tę sprawę nie patrzeć, Skulpt to pod każdym względem bardzo ciekawy instrument, któremu do pełni szczęścia brakuje tylko stereofonii. Poza tym jest bardzo funkcjonalny, brzmi interesująco, daje duże możliwości modulacji, a jego działający w czasie rzeczywistym sekwencer z trybem nagrywania i czterościeżkowym animatorem pobudza kreatywność. Swoistym gwoździem programu jest dostępność aż czternastu gałek i możliwość obsługi każdego parametru syntezy bezpośrednio z poziomu instrumentu. Nic, tylko kręcić!

 

Nasze spostrzeżenia

+ jednoczesny dostęp do większości kluczowych parametrów syntezy
+ ciekawie brzmiące oscylatory z płynną regulacją kształtu przebiegu
+ działający w trzech trybach filtr
+ szerokie możliwości modulacji
+ animator w sekwencerze
+ możliwość pracy w charakterze kontrolera MIDI

- monofoniczne wyjście audio
- kłopoty z synchronizacją MIDI Clock przez USB

 

Zakres zastosowań

- wirtualny analog dedykowany głównie do pracy na żywo, dający natychmiastowy dostęp do wielu parametrów syntezy jednocześnie, z możliwością warstwowego nagrywania sekwencji i stosowania 4-ścieżkowego animatora

 

Informacje

Funkcja 4-głosowy syntezator VA, z możliwością uruchomienia do 32 dyskretnych oscylatorów (po 8 na jeden głos)
Oscylatory 2, z regulacją sumy i kształtu przebiegu
Synteza wirtualna analogowa, FM, PWM, modulacja pierścieniowa; tryby Monophonic, Duophonic i Polyphonic
Modulacja 3 obwiednie, 2 LFO; 8 slotów, 8 źródeł, 37 celów
Filtr rezonansowy, LPF/BPF/HPF
Efekty delay i distortion
Wyjście audio monofoniczne, słuchawkowe i liniowe
Zasilanie 6 baterii R6 lub USB
Wymiary 255x135x68 mm
Waga 0,15 kg (bez baterii i pokrywy)
Dystrybucja Audiostacja
Producent Modal Electronics
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó