RME Digiface AVB - interfejs audio AVB
Digiface AVB to niepozorne urządzenie, które wraz z Digiface Dante otwiera nowy rozdział w historii firmy RME – obsługę urządzeń AoIP (Audio over IP).
Trudno jest dziś mówić o jakiejkolwiek wojnie formatów wielokanałowych przy cyfrowej transmisji dźwięku w trybie IP. Tę już mamy za sobą, a granice zostały w zasadzie wytyczone. Otwarta technologicznie i kompatybilna z każdą siecią IP Ravenna opanowała rynek nadawczy, a Dante zdominował nagłośnienie. W studiach panuje natomiast specyficzna równowaga – Ravenna i Dante (AES67) oraz AVB (IEEE 802.1) zdają się dzielić obszarem swego panowania. Dante ma własne rozwiązania sprzętowe, zwartą strukturę i zachowuje daleko idącą kompatybilność. Jeśli jednak producenci sprzętu chcą korzystać z tego właśnie protokołu, to muszą ponosić koszty związane z licencją. AVB z kolei jest formatem bezpłatnym, w znacznej mierze otwartym i „zaprogramowanym” na wydajność. To z jednej strony zwiększa jego możliwości w zakresie indywidualnych rozwiązań, a z drugiej może niekiedy rodzić problemy związane z kompatybilnością, o czym świadczy chociażby konieczność stosowania dedykowanych urządzeń typu switch. Tak czy owak, większość producentów interfejsów audio obsługujących protokoły sieciowe stara się dostarczyć rozwiązania zarówno dla jednego jak i dla drugiego formatu. Zainteresowanym tą tematyką polecam ciekawy artykuł Piotra Sadłonia z siostrzanego magazynu Live Sound & Installation, który znajdziecie TUTAJ.
AoIP przez USB 3.0 w RME Digiface AVB
Firma RME od lat wytycza kierunki rozwoju technologii wielokanałowych, intensywnie lansując i doprowadzając niemal do doskonałości protokół MADI. Niemieccy specjaliści nie mogli jednak nie zauważać istnienia formatów opartych na sieciach informatycznych, stąd tegoroczna prezentacja Digiface AVB oraz Digiface Dante. Oba urządzenia współpracują z komputerem przez USB 3.0, oferując do 128 wejść i 128 wyjść.
Obok złącza USB 3.0 znajduje się dioda sygnalizująca aktywność i synchronizację interfejsu. Gwintowany wpust służy do wkręcenia dołączonego do zestawu uchwytu na kable.
W przypadku Digiface Dante mamy do dyspozycji 64 wejścia i 64 wyjścia za pośrednictwem Dante, a drugie tyle poprzez współosiowe MADI (BNC). Digiface AVB obsługuje natomiast 16 strumieni wejściowych i 16 wyjściowych, a każdy strumień może zawierać od 2 do 32 kanałów, co pozwala podłączyć interfejs praktycznie do każdego urządzenia AVB. Ponadto możemy ustawić próbkowanie do 192 kHz, choć wówczas liczba dostępnych kanałów proporcjonalnie maleje. Oba interfejsy są wyposażone w wejście i wyjście wordclock (w Digiface Dante jest ono zamienne z MADI), oferując drivery dla Windows. Protokół AVB jest standardowo wbudowany w systemy OS X, przynajmniej teoretycznie.
Digiface AVB dostarczany jest z pakietem oprogramowania zawierającym TotalMix FX – programową nakładkę na cyfrowy mikser interfejsu – a także odpowiednio przystosowany kontroler sieciowy AudioScience, który zgłasza się jako RME AVB Controller. Ten ostatni pozwala rozpoznać każde urządzenie AVB w sieci oraz zarządzać połączeniami wejściowymi, wyjściowymi i monitorowymi. Pod kątem monitoringu TotalMix FX został wyposażony w sekcję Control Room, która oferuje tor zleceniowy Talkback, kanał Main/Phones, grupowanie tłumików, grupy wyciszania oraz możliwość zdalnego sterowania z wykorzystaniem protokołów Mackie lub OSC. W porównaniu do TotalMix FX pracującego z „klasycznymi” interfejsami audio RME, mikser dla interfejsów z serii Digiface nie ma korekcji ani efektów. Tutaj priorytetem jest zachowanie stabilności przy obsłudze dużej liczby kanałów, zatem zrezygnowano z algorytmów dodatkowo obciążających DSP.
Dołączone oprogramowanie obejmuje TotalMix FX oraz program RME AVB Controller, w którym można definiować ustawienia urządzeń AVB współpracujących z interfejsem i konfigurować liczbę oraz tryb pracy strumieni wejściowych i wyjściowych.
Interfejs jest zaskakująco mały. Ma wymiary nieco większe od paczki papierosów i całkowicie metalowy korpus. Od spodu można przykleić cztery znajdujące się w zestawie nóżki. Oprócz nich znajdziemy też kabel USB 3.0, kartę rejestracyjną i płytę CD ze sterownikami. Urządzenie wyposażono w port USB 3.0, gniazdo sieciowe 1 GB Ethernet, wejście i wyjście wordclock (BNC) oraz wyjście słuchawkowe TRS 6,3 mm. Z tyłu znajduje się gwintowany wpust M3 umożliwiający przymocowanie uchwytu na kable.
RME Digiface AVB w praktyce
Próba podłączenia Digiface AVB do komputera Mac, zgodnie z moimi przewidywaniami, nie udała się. Funkcja wyszukiwania urządzeń sieciowych w Konfiguratorze audio i MIDI nie wykazała niczego poza samym komputerem. OS X obsługuje bowiem AVB, ale przez port sieciowy, a nie przez USB. Zresztą firma RME nigdzie nie informuje, że podłączenie Digiface AVB do maków jest możliwe. Swoją drogą, nie pisze też, że jest to niewykonalne...
Podłączenie interfejsu do komputera Windows przez kartę USB 3.0 ujawniło inny problem – porty USB 3.0 na karcie NEC/Renesas dostarczały zbyt mało energii, by interfejs mógł poprawnie pracować, choć firma RME deklaruje kompatybilność tych urządzeń z Digiface AVB, podobnie jak chipów Intel, AMD (należy używać gniazd podłączonych kablami, a nie znajdujących się na płycie), Fresco oraz Via VL912. Z kolei takie chipy jak ASMedia, Etron EJ168A, Texas TUSB7340 oraz Via VL800/805 nie współpracują z interfejsem.
W sekcji Buffer Size okna ustawień znajduje się wskaźnik aplikacji USB Diagnosis, prezentujący liczbę ewentualnych zakłóceń transmisji w danym czasie pracy interfejsu.
Wprawdzie RME zadbało o to, aby wyposażyć interfejs w odpowiednie narzędzia kontroli komunikacji przez USB (okno USB Diagnosis w ustawieniach interfejsu), dostarczając także certyfikowany, solidny kabel USB 3.0, jednak sporo wskazuje na to, że funkcjonalność całego systemu trzeba będzie sprawdzić indywidualnie. Już nie tylko dla każdego komputera, ale nawet dla pojedynczych gniazd. Nie powinno to nikogo dziwić, bowiem np. w branży wideo tego typu „pasowanie na wcisk” to norma, a tu, przy wykorzystaniu wszystkich kanałów, mamy do czynienia z podobną przepływnością danych. Profesjonalne, wielokanałowe rozwiązania sieciowe w zakresie audio nigdy nie były rzeczą łatwą, tanią i prostą w realizacji. Sama umiejętność podłączenia interfejsu to za mało – trzeba się też wykazać choćby podstawową znajomością zagadnień z obsługi sieci.
W efekcie, by uniknąć kłopotów i móc bez problemów sprawdzić interfejs w zastosowaniach praktycznych dokonałem jego połączenia do komputera PC za pośrednictwem standardowego USB 2.0. Trzeba wówczas pogodzić się z ograniczeniem liczby dostępnych wejść/wyjść o połowę. Niemniej taki właśnie system działał stabilnie i przewidywalnie, bez problemu zgłaszając w programach DAW 64 porty wejścia i tyle samo portów wyjścia przy próbkowaniu 44,1 kHz. Podczas transferu wielokanałowego ani razu nie pojawiały się zakłócenia; nawet gdyby były one niesłyszalne, to i tak wychwyciłby je sprawnie działający moduł USB Diagnosis, bazujący na algorytmie Cyclick Redundancy Check (CRC5/32).
Podsumowanie
Digiface AVB należy do tej grupy urządzeń, których zakupu nie powinno się dokonywać w ciemno. Jego funkcjonalność zależy bowiem od wielu różnych czynników całkowicie od siebie niezależnych, poczynając od budowy komputera, na strukturze sieci kończąc. Nie da się ukryć, że USB 3.0 nie ma „najlepszej prasy” jeśli chodzi o zastosowania audio, choć parametry tego formatu są bardzo wysokie. Ponadto AVB, dedykowany głównie do bezpośredniej obsługi przez Ethernet, nieszczególnie dobrze komunikuje się przez USB. Trzeba jednak przyznać, że firma RME włożyła bardzo dużo pracy w to, by stworzyć sprawnie działający kontroler, umożliwiający płynną komunikację AVB przez USB (zadbano nawet o mechanizm zachowujący ciągłość nagrywania/odtwarzania także przy występowaniu dropów).
Jeśli tylko wszystkie elementy całego systemu będą poprawnie wykonywać to, co do nich należy, to Digiface AVB otworzy możliwość współpracy programów DAW z dowolnym systemem wielokanałowym bazującym na tym właśnie protokole. Poprzez możliwość definiowania liczby kanałów w każdym z szesnastu dostępnych strumieni jesteśmy w stanie dopasować interfejs do każdego urządzenia AVB, bez względu na jego strukturę. Dostępna na stronie RME instrukcja obsługi interfejsu szczegółowo omawia wszystkie zagadnienia związane z funkcjonowaniem AVB przez USB, jak też samą strukturę AVB. Jest tam bardzo mało marketingowych sloganów za to bardzo dużo przydatnej wiedzy. Jak zawsze w przypadku RME.
Nasze spostrzeżenia
+ możliwość sprawnej komunikacji programów DAW z urządzeniami sieciowymi AVB+ wydajne i wszechstronne oprogramowanie
+ obsługa do 256 torów audio
+ zaawansowane funkcje kontroli transferu danych
+ zasilanie poprzez USB
+ wysokiej jakości kabel USB 3.0 w zestawie
- nie współpracuje z komputerami Mac
- funkcjonalność interfejsu zależy od wielu czynników zewnętrznych
Zakres zastosowań
- integracja programów DAW z wielokanałowym systemem opartym na transferze w formacie AVB (m.in. w oparciu o urządzenia PreSonus, MOTU, AudioScience, AuviTran, Meyer Sound, BSS itd.)
Informacje
Port sieciowy | RJ45, 100 Mb/s, 1 Gb/s |
Funkcjonalność AVB | obsługa do 16 strumieni, zgodność z AVDECC |
Synchronizacja | wewnętrzna/zewnętrzna wordclock (BNC); AVB; automatyczna detekcja podwójnej/poczwórnej częstotliwości i konwersja do pojedynczej |
Wyjście analogowe | 33/34, zakres dynamiki 113 dBA, THD - 96 dB (dla -1 dBFS), TRS 6,3 mm |
Próbkowanie | 44,1-192 kHz |
Zasilanie | przez USB, 5 V, 300 mA |
Wymiary | 112x26x83 mm |
Waga | 300 g |
Dystrybucja | Audiostacja |
Producent | RME |