Black Lion Audio Revolution 2x2 - interfejs audio

Black Lion Audio zyskało renomę jako producent wysokiej klasy, nieprzesadnie drogich urządzeń studyjnych inspirowanych klasycznymi konstrukcjami analogowymi. Nie wszyscy jednak wiedzą, że firma ta od lat równolegle zajmowała się inną działalnością. Więcej szczegółów na ten temat znajdziecie na jej stronie internetowej w zakładce Mods. Są to różnego typu modyfikacje, niekiedy kosztujące tyle, co samo urządzenie. W wielu wypadkach jest to wymiana układów operacyjnych w torach wzmocnienia, zamiana kondensatorów na elementy najwyższej jakości, a także rekonfiguracja ścieżki masy, filtrowanie i odsprzężenie zasilania oraz wejść i wyjść przetworników A/C/A. Może nie są to przeróbki na miarę Maybacha i Brabusa jak w przypadku Mercedes-Benz, ale pozwalają poprawić brzmienie i parametry wszelkiego typu urządzeń o 10-25%.

Rodzi się pytanie, czemu tego nie robią sami producenci sprzętu? Bo im się to nie opłaca, a wielkość inwestycji nie ma przełożenia na zyski ze sprzedaży. Stąd też pojawiła się nisza dla takich marek jak Black Lion Audio. W tej mającej swoją siedzibę w Chicago firmie pomyślano więc, że można by połączyć oba zakresy swojej działalności i stworzyć interfejs audio. Jego nazwa sugeruje, że możemy mieć do czynienia z czymś naprawdę interesującym.

Konstrukcja Black Lion Audio Revolution 2x2

Urządzenie przychodzi do nas zapakowane niczym produkt najwyższej klasy, wraz z solidnymi kablami USB-C zakończonymi wtykami w formatach C oraz A. Od razu widzimy, że nie ma żartów – w solidnej metalowej obudowie osadzono porządnie zamocowane gałki i gniazda. Funkcje przełączane realizowane są przekaźnikowo, a z tyłu znajdziemy wejście i wyjście S/PDIF. Interfejs zasilany jest przez USB-C i oferuje dwa analogowe tory wejściowe i dwa wyjściowe. Z tymi ostatnimi współpracuje wyjście słuchawkowe mające własną regulację głośności. Odsłuch realizowany jest sprzętowo, z regulacją proporcji wejścia/DAW i przełączanie tych pierwszych w tryb mono. Oba wejścia mogą współpracować z mikrofonami, instrumentami lub sygnałem liniowym. Przyciskiem Input Select przełączymy źródła sygnału z wejść analogowych na stereofoniczne wejście cyfrowe S/PDIF. Napięcie fantomowe załączane jest dla obu wejść mikrofonowych jednocześnie.

Na tylnym panelu nieczęsto obecnie spotykane złącza S/PDIF, z których jedno pozwala wyprowadzić sygnał zegarowy wraz z wyjściowym z interfejsu, a drugie umożliwia nagranie materiału audio bez pośrednictwa torów analogowych.

Jak do tej pory, może poza wyjątkową solidnością wykonania, nic szczególnie nowego. W każdym razie nic, co w kontekście podobnych urządzeń usprawiedliwiałoby cenę 2.099 zł. Trzeba więc zajrzeć do środka... Przedwzmacniacze to modelowo zrealizowane tory sygnałowe bazujące na układach OPA1662, otoczonych „złotymi” elektrolitami Nichicon oraz styrofleksami WIMA. Drugim istotnym elementem są układy buforowania między wzmacniaczami wejściowymi (i wyjściami liniowymi) a kodekiem CS4272 (24 bity, 192 kHz, 114 dB zakresu dynamiki). Dzięki nim przetworniki A/C i C/A znajdujące się w kodeku pracują w komfortowych dla nich warunkach, z symetrią na wejściu i wyjściu, optymalnymi poziomami oraz impedancjami. Niewielu producentów decyduje się na takie rozwiązanie, bo z marketingowego punktu widzenia wzrost jakości nie równoważy skali wzrostu kosztów.

Black Lion Audio Revolution 2x2 w praktyce

Przedwzmacniacze mikrofonowe są bardzo ciche i należą do grupy przejrzystych brzmieniowo, dających wyrazisty, zrównoważony sonicznie dźwięk. Żadnego podkreślania sybilantów, szklistej barwy, przekontrastowania niskich tonów czy innych tego typu artefaktów. Brzmią podobnie do przedwzmacniaczy Universal Audio Apollo Twin, choć przy porównywalnych ustawieniach regulacji czułości poziom sygnału w BLA jest o ok. 3 dB mniejszy. Optymalne wysterowanie typowym głosem lektorskim ze standardowego mikrofonu pojemnościowego uzyskamy przy ustawieniu Gain na godzinę 14, więc wszystko jest dokładnie tak jak trzeba. Zmierzony zakres regulacji czułości pokrywa się z danymi producenta i wynosi 55 dB. W połączeniu z relatywnie niskim poziomem szumów (średnio -110 dB, bez ważenia krzywą A i przy Gain w połowie zakresu regulacji) powinno to wystarczyć do współpracy z mikrofonami dynamicznymi i nowoczesnymi mikrofonami wstęgowymi.

Pod względem brzmieniowym wszystko w Revolution 2x2 jest najwyższej jakości, łącznie ze znakomitym wyjściem słuchawkowym.

Równie sprawnie realizowana jest współpraca ze źródłami sygnału liniowego oraz instrumentalnego. Przewidziano dla nich oddzielne tory sygnałowe, a dla wejścia instrumentalnego dodatkowo bufor na tranzystorze FET. Wejście liniowe aktywowane jest automatycznie z chwilą włączenia wtyku TRS 6,3 mm, a wejście instrumentalne uruchamiamy przyciskiem Inst, który – tak jak i inne przyciski na panelu – zostaje efektownie podświetlony. Poziom sygnału wejściowego prezentuje dwukolorowa dioda, świeceniem na zielono sygnalizująca nawet najmniejszy sygnał na wejściu. Kolor czerwony oznacza osiągnięcie poziomu zagrożonego przesterowaniem. Wzmacniacz słuchawkowy działa jak w najlepszych profesjonalnych interfejsach. Dźwięk jest mocny, wyraźny i głęboki, a użytkownik rzadko kiedy będzie miał potrzebę ustawienia regulatora dla tego wyjścia poza połowę zakresu regulacji. Wszystkie potencjometry działają z niewielkim oporem, a przyciski reagują z przyjemnym kliknięciem.

Tylu najwyższej klasy kondensatorów i układów operacyjnych nie znajdziemy nawet w najdroższych urządzeniach, a układ filtrowania napięcia zasilającego powinien stać się wzorcem dla wszelkiego typu interfejsów zasilanych przez USB.

Zaskoczył mnie natomiast stuk w słuchawkach towarzyszących przełączeniu odsłuchu wejść w tryb mono, którego intensywność zależy od włączenia napięcia fantomowego na wejściach, ustawionej czułości i czasu, który minął od ostatniego wciśnięcia tego przycisku. Najbezpieczniej będzie zatem wyciszyć słuchawki/odsłuchy, gdy chcemy z niego skorzystać. Interfejs Revolution ma dla nas jeszcze jedną niespodziankę – dedykowany układ precyzyjnego zegara, który jednocześnie obsługuje wejście i wyjście cyfrowe S/PDIF (kompatybilne z AES/EBU). Fakt ten znajdzie swoje odzwierciedlenie w bardzo stabilnym obrazie stereo na wyjściach monitorowych i słuchawkowych. Ponadto wyjście S/PDIF może posłużyć jako wyjście synchronizacji wordclock dla urządzeń wyposażonych w wejścia elektryczne S/PDIF i mogących się do nich synchronizować. Częstotliwość próbkowania interfejsu, a więc też na wyjściu S/PDIF, definiujemy w programie audio uruchomionym na komputerze, z którym współpracuje Revolution. Z kolei wybierając jako źródło wejście S/PDIF, sygnał wejściowy zostaje bezlatencyjnie przepróbkowany do częstotliwości, w której nagrywany jest w sesji.

Bardzo dużą uwagę poświęcono kwestii odfiltrowania napięcia zasilającego dostarczanego przez USB. Układy, które zajmują się realizacją tego zadania, zajmują blisko 25% powierzchni całej płytki drukowanej interfejsu. Angażują trzy specjalistyczne układy scalone, szereg elementów indukcyjnych i kondensatory Vishay (nb. światowego giganta w produkcji kondensatorów, którego założycielem był urodzony w Polsce Feliks Zandman).

Podsumowanie

Zobacz także test wideo:

Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów

Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.