Behringer i jego klony
W świecie wielbicieli syntezatorów powszechnie wiadomo, iż posiadanie klasyków wiąże się ze sporym wydatkiem. Zakup syntezatora z lat 70. czy 80. czasami jest zbyt kosztowny, ale nawet jeśli dysponujemy budżetem, może okazać się, że sprzęt nie jest łatwo dostępny.
W tych warunkach zrodził się wąski rynek, na którym małe firmy zaczęły produkować klony - teraźniejsze kopie starych syntezatorów. Niestety, ceny tych urządzeń mogą być równie wysokie, jak ceny oryginału. Z pomocą przychodzi od pewnego czasu firma Behringer. Przyjęła ona za swój cel dostarczanie niedostępnych dotąd syntezatorów, nawet tym nabywcom, którzy nie dysponują wysokim budżetem. W ciągu najbliższego miesiąca ma ujrzeć światło dzienne klasyczna maszyna perkusyjna RD-808, czyli klon bardzo rozpoznawalnego Rolanda TR-808. W kolejce czeka też RD-909, replika Rolanda TR-909, maszyny będącej marzeniem wielu domowych producentów techno.
W związku z tym, że maszyny te będzie można nabyć za równowartość około 300 €, nasuwają się pytania: czy warto je kupić i jak one brzmią? Mieliśmy okazję testować je na targach Superbooth - brzmią wyśmienicie. Niczym nie odbiegają od oryginału, a jakość wykonania jest bardzo dobra. Behringer dodał do nich wiele nowoczesnych funkcji i usprawnień, aby maszyny integrowały się jak najlepiej w studio XXI wieku. Oprócz maszyn perkusyjnych Behringer zapowiedział klony Yamahy CS-80 oraz ARP-a 2600.
W chwili obecnej firma Behringer oferuje następujące klony:
* Minimoog model D - Behringer Model D (300€)
* Roland SH-101 - Behringer MS101 (300€)
* Vocoder Roland VP330 - Behringer VC340 (500€)
Na linii produkcyjnej czeka też klon Sequential Circuits Pro One oraz ARP Odyssey. Dzięki temu kolejny rok zapowiada się naprawdę ciekawie; będziemy uważnie obserwować rozwój sytuacji na pokładzie Behringera!
Pasaż
polecane
