Behringer sklonuje ARP 2500?!
Przynajmniej na to wskazują opublikowane właśnie zdjęcia na serwisach społecznościowych niemieckiej marki. Obok nich pojawia się również pytanie: "Co jeśli jeden z najbardziej pożądanych syntezatorów w historii był w twoim zasięgu?".
Dopiero co zastanawialiśmy się czy Behringer szykuje się do kolejnej syntezatorowej ofensywy i okazuje się, że tak! Tak naprawdę to prace nad nową wersją ARP 2500 nie są szczególną niespodzianką - niemiecka firma współpracuje przecież z Robem Keeble'm, który przez kilkanaście lat zajmował się produkcją tego instrumentu. Właściciel manufaktury AMSynths powiedział, że kooperacja z Behringerem dotyczy trzech projektów, więc poza zapowiadanym wcześniej klonem ARP 2600, oraz ogłaszanym właśnie sprzętem mamy jeszcze jeden, o którym narazie nic nie wiadomo.
Czym dokładnie był ARP 2500? Tak pisaliśmy o nim kiedyś - "Był to syntezator modularny z bardzo ciekawie rozwiązanym systemem matrycowania, który zastępował popularne wówczas połączenia kablowe, i był bezpośrednim konkurentem modularnych syntezatorów Moog i Buchla. Instrument dostępny był w różnych konfiguracjach bazujących na modułach znajdujących się w centrum panelu głównego, miał oddzielną klawiaturę oraz opcjonalne rozszerzenia ustawiane z boku. Z ceną wynoszącą 7.180 dolarów (to jakieś 40.000 dolarów wedle aktualnej wartości pieniądza) nie odniósł spektakularnego sukcesu komercyjnego. Sprzedało się wówczas około 100 sztuk, których właścicielami stali się bardzo bogaci muzycy. Ale 2500 był podstawą, na bazie której zbudowano kolejne syntezatory ARP."
Nie pozostaje nam nic innego, niż czekać na kolejne wieści od firmy Behringer. Jak zwykle będziemy informować Was o wszystkich nowościach na bieżąco.
polecane
