PreSonus Eris E5 XT
Cechą szczególną modelu XT jest zastosowanie falowodu eliptycznego współpracującego z przetwornikiem wysokich tonów. Z kolei zmieniony port bass-reflex pozwala zejść z przetwarzanymi częstotliwościami o 7 Hz niżej niż w E5, czyli do 48 Hz. Zestaw manipulatorów i gniazd na tylnej płycie oferuje tę samą funkcjonalność, choć przy nieco innym rozłożenie elementów. Przetworniki, wzmacniacze oraz zasilacz pozostały w zasadzie bez zmian. Inna jest natomiast płyta czołowa, głównie z uwagi na nowe rozwiązania w zakresie falowodu HF i bass-refleksu. Aktualna różnica w cenie między E5 a E5 XT (539 zł vs 645 zł) wynika wyłącznie z 17-procentowej promocji na te pierwsze, co jest dość typowym zabiegiem tzw. „czyszczenia magazynów”. W tym kontekście E5 są obecnie jednymi z najtańszych markowych monitorów 5-calowych dostępnych na rynku.
Eris E5 XT to dla mnie jedno z największych pozytywnych zaskoczeń ostatnich miesięcy. Kiedy wydawało się, że w tym przedziale cenowym i funkcjonalnym trudno jest przebić takich wytrawnych graczy jak KRK, JBL, Kali Audio czy ADAM, PreSonus pokazał, że można zrobić dobrze grający sprzęt wykorzystując starą szkołę, technikę analogową i proste, ale bardzo skuteczne rozwiązania.
Informacje
Konstrukcja |
aktywna bi-amp, dwudrożna, bass-reflex |
Wejścia |
XLR, TRS 6,3 mm, RCA |
Pasmo przenoszenia |
48 Hz - 20 kHz |
Podział częstotliwości |
3 kHz |
Wzmacniacze |
45 W (LF), 35 W (HF), klasa A/B |
Maks. poziom SPL |
102 dB (1 m) |
Przetworniki |
woofer 5”, tweeter 1” |
Zasilanie |
sieciowe, 100 lub 220 V |
Wymiary |
203x228x279 mm |
Waga |
4,99 kg (1 sztuka) |
cena |
1290.00 zł (cena za sztukę) |