ADAM Audio Studio Pro SP-5 - słuchawki dynamiczne

O wykreowanie nowej czy jakoś szczególnie oryginalnej technologii w zakresie słuchawek jest dziś bardzo trudno. Na szczęście jednak Niemcy to kraj, w którym słuchawki produkuje się od lat 30. minionego wieku i który ma w tym zakresie znaczące osiągnięcia. Koniec końców, niemiecka firma Adam Audio rozpoczęła współpracę z inną niemiecką firmą Ultrasone, a jej pierwszym efektem są właśnie SP-5, jak sama nazwa wskazuje dedykowane do zastosowań studyjnych.

Konstrukcja Adam Audio Studio Pro SP-5

Studio Pro SP-5 to słuchawki dynamiczne o konstrukcji wokółusznej zamkniętej, wyposażone w przetworniki z pozłacaną membraną o średnicy 40 mm i odłączany kabel z blokadą wtyczki. Konstrukcją zewnętrzną nie różnią się znacząco od innych słuchawek tego typu, mając wyściełany sztuczną skórą stalowy kabłąk, regulowaną w zakresie 38 mm wysokość zawieszenia nauszników i zdejmowane poduszki wypełnione pianką amortyzującą i tłumiącą. Nauszniki obracają się o 180 stopni wokół osi poziomej, nieco ponad 90 stopni względem osi pionowej i składają się do środka.

Słuchawki w razie potrzeby można łatwo złożyć nausznikami do środka, a możliwość ich obracania doskonale sprawdzi się w pracy „na jedno ucho”.

Oryginalnie przedstawia się natomiast konstrukcja wewnętrzna, która w nomenklaturze Ultrasone nowi nazwę S-Logic Plus. Z grubsza rzecz ujmując polega ona na asymetrycznym umieszczeniu przetwornika w nauszniku i częściowym jego zasłonięciu. W ten sposób nie wszystkie wytwarzane przez membranę drgania powietrza w zamkniętej strukturze układu akustycznego są kierowane bezpośrednio do kanału słuchowego. Poprzez odpowiednią konstrukcję i charakterystykę przetwornika uzyskuje się brzmienie, które producent określa jako zrównoważone, niefatygujące naszego słuchu, o doskonałej charakterystyce transjentowej i minimalnym poziomie zniekształceń. Przy czułości 94 dB SPL/1 mW oraz impedancji przetwornika wynoszącej 70 Ω, deklarowane pasmo przenoszenia słuchawek zawiera się w przedziale 8 Hz-38 kHz.

Słuchawki dostarcza są w estetycznym i funkcjonalnym sztywnym opakowaniu, zawierającym krótki kabel (1,2 m) do współpracy ze smartfonem oraz 3-metrowy, spiralny, zakończony wtykiem TRS 6,3 mm. Do zestawu nie dołączono żadnej przejściówki ani zapasowych poduszek. Wtyk kabla mocowany jest w lewym nauszniku i blokowany poprzez jego przekręcenie.

Adam Audio Studio Pro SP-5 w praktyce

Słuchawki są lekkie, dość wygodne, a ich uścisk na naszą głowę jest dość umiarkowany. Niemniej z rezerwą podchodziłbym do sugestii producenta, że możliwa jest na nich wielogodzinna praca. Nie spotkałem jeszcze żadnych słuchawek zamkniętych, które by na taką pozwoliły, tym bardziej, że ich optymalne parametry uzyskuje się tylko wtedy, gdy poduszki są dość mocno dociskane do głowy.

Porównanie charakterystyk częstotliwości (bez uwzględnienia krzywej HRTF) oraz poziomu drugiej i trzeciej harmonicznej słuchawek Adam Audio Studio Pro SP-5 (czerwona) oraz leciwych, ale wciąż produkowanych i chętnie stosowanych Sennheiser HD600 (niebieska). Oczywiste różnice są pochodną konstrukcji – otwartej w HD600 i zamkniętej w SP-5 – ale nie da się nie zauważyć innego rozkładu zniekształceń harmonicznych (zwłaszcza drugiej harmonicznej dla pasma od 4 kHz wzwyż) i innego sposobu przetwarzania najwyższych częstotliwości.

SP-5 brzmią przekonująco, dając wrażenie optymalnej kontroli dźwięku. Basy są dobrze osadzone, środek wyrównany, a góra nieprzesadnie podkolorowana. Przy pojedynczych śladach jesteśmy w stanie usłyszeć wszystkie detale i dość sprawnie ocenić ewentualne problemy z pasmem czy dynamiką. Jednak ich rozwiązywania powinno się już dokonywać z wykorzystaniem monitorów, ponieważ słuchawki nie są w tym najlepsze. Ruch korekcją o 1,5 dB w monitorach jest słyszalny natychmiast, a w przypadku większości słuchawek zmiana pasma nawet o 3 dB bywa trudna do wychwycenia na materiale całościowym. SP-5 nie są w tym zakresie wyjątkiem. Ich brzmienie zostało zoptymalizowane tak, by każdego typu materiał brzmiał na nich dobrze, zwłaszcza jeśli chodzi o środek i górę. Niskie tony mają już bardziej „studyjny” charakter – są zwarte, krótkie i nie tak rozpasane jak w słuchawkach konsumenckich.

Podsumowanie

Zobacz także test wideo:

Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów

Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.