Co zapamiętamy z targów NAMM 2020?
Podobnie jak w latach ubiegłych tak i w tym roku rzesze fanów nowych technologii, syntezatorów, oraz przedstawiciele przemysłu muzycznego tłumnie przybyli na targi NAMM do Anaheim. Wśród niezliczonej liczby nowości można było zauważyć narzędzia, które w perspektywie czasu mogą okazać się tzw. "game changerami". O tym czy któreś z przedstawionych urządzeń faktycznie zmieni branżę muzyczną przekonamy się dopiero za jakiś czas, ale już teraz warto obserwować niektóre z zapowiedzianych w Anaheim premier. Które dokładnie? Oto nasze subiektywne zestawienie kilkunastu najciekawszych nowości z targów NAMM 2020.
Audient Evo
Brytyjska firma Audient rozpoczyna nowy rozdział w historii swoich interfejsów audio, pod postacią Evo 4 oraz Evo 8. Mają być kompaktowe i niedrogie (119 i 190 euro) oraz dedykowane do takich prac jak podcasting, strumieniowanie oraz użycie w domowym studiu. Evo 4 ma dwa, a Evo 8 cztery przedwzmacniacze mikrofonowe z funkcją Smartgain, czyli automatycznym ustawianiem czułości wejściowej (niezależnie od regulacji ręcznej w zakresie 58 dB). Wejście instrumentalne na tranzystorze JFET pozwala nagrać instrumenty takie jak gitara czy bas, a 24-bitowa konwersja z próbkowaniem 96 kHz umożliwi pracę ze 113-decybelowym zakresem dynamiki. Jest także wyjście monitorowe i słuchawkowe (po dwa w Evo 8), tryb monitoringu wejść podczas nagrywania oraz możliwość włączenia napięcia fantomowego na wejściach mikrofonowych. Oba interfejsy podłączane są do komputera za pośrednictwem USB 2.0 (ze złączem USB C) i tą drogą otrzymują też zasilanie. Deklarowana przez producenta latencja robocza opiewa na 4 ms.
https://evo.audio
www.soundtrade.pl
polecane