Co zapamiętamy z targów NAMM 2020?
Podobnie jak w latach ubiegłych tak i w tym roku rzesze fanów nowych technologii, syntezatorów, oraz przedstawiciele przemysłu muzycznego tłumnie przybyli na targi NAMM do Anaheim. Wśród niezliczonej liczby nowości można było zauważyć narzędzia, które w perspektywie czasu mogą okazać się tzw. "game changerami". O tym czy któreś z przedstawionych urządzeń faktycznie zmieni branżę muzyczną przekonamy się dopiero za jakiś czas, ale już teraz warto obserwować niektóre z zapowiedzianych w Anaheim premier. Które dokładnie? Oto nasze subiektywne zestawienie kilkunastu najciekawszych nowości z targów NAMM 2020.
OEKSound Soothe 2
Pojawienie się w 2017 roku wtyczki OEKSound Soothe wywołało dużo zamieszania i sprawiło, że wielu realizatorów uznało ją za jeden z najbardziej funkcjonalnych procesorów redukujących szorstkość brzmieniową ścieżek i miksów. Teraz fińska firma udostępniła drugą wersję tego przełomowego narzędzia. Napisana od podstaw ma możliwość pracy już nie na trzech pasmach, jak do tej pory, ale na wszystkich sześciu, oferuje regulację czasów reakcji filtrów, dwa nowe tryby przetwarzania i znacznie mniejszy apetyt na zasoby obliczeniowe komputera. Można ją wykorzystać do takich zadań jak de-essing, koncentracja brzmienia pasma niskich częstotliwości, redukcja szorstkości dźwięku z mikrofonu przy bliskim omikrofonowaniu źródła oraz zwiększanie przejrzystości sonicznej. Dzięki regulacji czasu ataku jest możliwość wyłączenia transjentów spod oddziaływania filtrów, a poprzez zwiększenie czasu powrotu można uzyskać redukcję artefaktów towarzyszących intensywnej obróbce. Jednocześnie zwiększenie obu tych czasów sprawia, że procesor można wykorzystać do pracy typowo kreatywnych.
Soothe 2 jest już dostępny w sprzedaży w cenie 199 euro. Aktualizacja z wersji 1 kosztuje 50 euro.
polecane