Co zapamiętamy z targów NAMM 2020?
Podobnie jak w latach ubiegłych tak i w tym roku rzesze fanów nowych technologii, syntezatorów, oraz przedstawiciele przemysłu muzycznego tłumnie przybyli na targi NAMM do Anaheim. Wśród niezliczonej liczby nowości można było zauważyć narzędzia, które w perspektywie czasu mogą okazać się tzw. "game changerami". O tym czy któreś z przedstawionych urządzeń faktycznie zmieni branżę muzyczną przekonamy się dopiero za jakiś czas, ale już teraz warto obserwować niektóre z zapowiedzianych w Anaheim premier. Które dokładnie? Oto nasze subiektywne zestawienie kilkunastu najciekawszych nowości z targów NAMM 2020.
Spis treści
Yamaha YC61
Powrót do przeszłości można też zauważyć wśród nowych produktów firmy Yamaha, między innymi pod postacią organów combo YC61. Mają one klasyczne przesuwne registry i oferują modelowanie brzmienia instrumentów Yamaha Combo z lat 70. YC61 bazuje na technologii Virtual Circuitry Modelling (VCM), ma 61-klawiszowy organowy manuał typu wodospadowego i całą gamę manipulatorów pozwalających na zmianę brzmienia w czasie rzeczywistym. Całość jest wyjątkowo lekka (7 kg), a jednocześnie wytrzymała i ergonomiczna. Zainteresowani nowym produktem Yamahy powinni być też być miłośnicy organów elektromechanicznych, ponieważ YC61 ma emulację wirujących głośników, przesłuchów pomiędzy głosami, kliknięcia klawiatury itd. W zestawie dostępnych brzmień znajdziemy wszelkiego typu pianina i fortepiany, smyczki, instrumenty dęte oraz sample syntezatorów analogowych. Wśród procesorów efektów uwzględniono delay, chorus i distortion.
Instrument przeznaczony jest przede wszystkim do pracy na żywo, co objawia się we wspomnianej wyżej dużej liczbie kontrolerów oraz podświetlaniu ich pozycji (także półprzeźroczystych suwaków registrowych). Sugerowana cena instrumentu to 9.521 zł.
Pasaż
polecane
