Bezpłatne studio vintage

Bezpłatne studio vintage

Chciałbyś mieć studio wypełnione klasycznym sprzętem typu vintage nie wydając na ten cel ani złotówki? Wbrew pozorom, to wcale nie jest niemożliwe!

Technologia
2018-11-10

We wczesnych latach oprogramowania muzycznego idea zastąpienia fizycznego studia, wyposażonego w pełny zestaw sprzętu, pojedynczym komputerem jawiła się jako niedorzeczna mrzonka – prawdę mówiąc, coś z pogranicza science-fiction. Jednak dziś, w roku 2018, ta mrzonka nie tylko stała się rzeczywistością, ale, co więcej, można ją wcielić w życie, nie wydając ani grosza! Internet wręcz wypełniony jest emulacjami klasycznych syntezatorów, maszyn perkusyjnych i procesorów efektów, i jakkolwiek jakość tych wtyczek bywa różna, to wiele z nich może śmiało konkurować z najlepszymi, płatnymi odpowiednikami.

Wirtualne emulacje klasycznego sprzętu można podzielić z grubsza na dwie kategorie – takie, które otwarcie nawiązują wyglądem, klimatem i brzmieniem do konkretnych modeli syntezatorów bądź efektów, i takie, które zachowują jedynie specyficzny styl brzmieniowy, różniąc się wyglądem od oryginałów, aby uniknąć problemów związanych z prawami autorskimi. Ta ostatnia opcja jest powszechna szczególnie wśród twórców oprogramowania freeware, którzy nie mogą pozwolić sobie na opłacenie licencji za wykorzystanie opatentowanych rozwiązań. Jeśli jednak wiesz, gdzie szukać i jakie brzmienia zamierzasz odtwarzać, powinieneś być w stanie skompletować całą konfigurację studia w stylu retro – a wszystko całkowicie za darmo!

01. Chorus Juno

Weterani w dziedzinie freeware’u z pewnością pamiętają Togu Audio Line (TAL) U-No-62, uwielbianą przez wielu, dostępną bezpłatnie emulację syntezatora Roland Juno-60. I choć wciąż można ją pobrać, jej twórca zaprzestał jej rozwijania. Aplikacja dostępna jest jedynie w 32-bitowym formacie dla OS X (jakkolwiek istnieje też 64-bitowa wersja dla Windows). Jednak nie wszystko stracone – wciąż wspierany przez twórcę efekt TAL Chorus-LX to wiarygodnie brzmiąca programowa replika efektu chorus z Juno-60, który można uznać za najważniejszy pośród czynników kształtujących brzmienie syntezatorów z lat 80. Ten powłóczyście brzmiący, pracujący w dwóch trybach chorus świetnie sprawdza się przy odtwarzaniu „krzykliwego” brzmienia Juno, a oprócz podstawowych przycisków włączania i wyłączania, oferuje obrotowe regulatory proporcji Dry/Wet oraz szerokości stereo. Wystarczy go załadować na torze z surowym brzmieniem syntezatora subtraktywnego, by szybko i łatwo uzyskać klimat Roland Juno. (bit.ly/tal-chorus)

02. Czas na Oberheima

Ikoniczne syntezatory Toma Oberheima z lat 70. i 80. są wciąż bardzo poszukiwane, a to ze względu na ich bogate brzmienie i charakterystyczne, piaszczyste filtry. W tym departamencie interesująco prezentuje się discoDSP OB-Xd – bezpłatna emulacja instrumentów Oberheim OB-X, OB-Xa oraz OB-8. Opiera się na konstrukcji tych syntezatorów, oferując jednak wielofunkcyjny filtr; poza tym wtyczka jest autentyczną repliką sprzętu będącego inspiracją dla jej stworzenia. OB-X świetnie sprawdzi się w tworzeniu odstrajanych barw typu lead w stylu lat 80., a także mięsistych padów – wykorzystaj też funkcje Unison i Spread, co pozwoli wygenerować typowe dla Oberheima mocne brzmienie. (obxd.wordpress.com)

03. Kompresja bębnów w stylu SSL

Idealny do kompresji równoległej w analogowym stylu FXpansion DCAM FreeComp to wtyczka, której sposób działania bazuje na klasycznym procesorze dynamiki z konsolet SSL

Przetworzymy partię perkusji kompresją wzmacniającą. Zamiast tłumić szczyty sygnału, wydobędziemy je kompresją równoległą z przekompresowanego miksu. Doskonale nada się do tego algorytm w stylu SSL. Najpierw utwórz ścieżkę powrotną w DAW, a następnie skieruj sygnały dźwięków perkusji na ów powrót z maksymalnym poziomem 0 dB.


Na ścieżce powrotnej włączony jest FXpansions DCAM FreeComp. Ustaw współczynnik kompresji Ratio na 4, zaś czas ataku skróć do minimum. Następnie obniżaj poziom progu Threshold, aż kompresja zacznie być słyszalna. Chodzi tu o całkowite spłaszczenie dynamiki bębnów w sygnale równoległym – przesadna subtelność nie jest wskazana!


Zwiększaj poziom ścieżki powrotnej. Im więcej sprasowanego sygnału domiksujesz do oryginalnego, tym więcej mocy uzyskasz. W ten sposób zachowasz energię oryginalnej ścieżki perkusyjnej, nie tłumiąc transjentów, jak ma to miejsce w przypadku typowej kompresji. (bit.ly/dcamfreecomp)

 

04. Niebiańska DX7

Yamaha DX7 odcisnęła głębokie piętno na brzmieniu lat 80-tych. Jako jeden z pierwszych przystępnych cenowo syntezatorów cyfrowych, ten 16-głosowy instrument FM zabłysnął na rynku masowym nadzwyczajną paletą barw. Niestety DX7 był trudny w programowaniu, co wynikało ze złożoności jego architektury i wymyślności interfejsu. Jednak nowoczesne oprogramowanie emulujące – na przykład bezpłatny Digital Suburban Dexed – w istotny sposób ów proces upraszcza. Jakkolwiek nawet interfejs Dexeda może być nieco frustrujący dla osób nieobeznanych z syntezą FM, to i tak jest on znacznie przyjaźniejszy niż ten w oryginalnym DX7, znacząco ograniczając konieczność gmerania w menu. Także pod względem sonicznym sprawia się doskonale – najlepsze jest jednak to, że może pełnić rolę biblioteki/menedżera, co oznacza, że brzmienia stworzone w Dexed można wpisać zarówno do oryginalnego DX7, jak i innych syntezatorów FM, takich jak NI FM8 czy Korg Volca FM. (bit.ly/dexeddx7)

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

05. Udawany Monotron

Spaceship Delay firmy Musical Entropy emuluje brzmienie delaya z miniaturowego syntezatora Korg Monotron Delay. Znajdziemy w nim kilka inspirowanych stylem vintage filtrów, przełączane tryby opóźnienia, pogłos sprężynowy, kluczowanie typu ducking, modulację, funkcję „zamrożenia” i wiele innych. Niech nie zmyli Cię uproszczony interfejs graficzny – jest to jeden z najlepszych darmowych procesorów typu echo. (bit.ly/KVRDCspacedel)

06. Wokoder w stylu retro

To kolejny produkt Togu Audio Line, który trafia do naszego wintydżowego studia freeware. TAL-Vocoder bazuje strukturalnie na sprzętowych wokoderach z wczesnych lat 80., takich jak Roland SVC-350 i VP-330, z których korzystali między innymi Kraftwerk, Vangelis i Tangerine Dream. Jakkolwiek nie jest to dosłowna replika żadnego konkretnego modelu, TAL-Vocoder pozwala w bardzo łatwy sposób uzyskać charakterystyczne brzmienie wokalu. Szczególnie przydatnym dodatkiem jest oferujący cztery przebiegi syntezator generujący sygnał nośny – wystarczy podać doń sekwencję MIDI, ustawić brzmienie nośnej, a następnie przetworzyć ścieżkę wokalu lub jakikolwiek inny sygnał audio. Jeśli jednak chcielibyśmy użyć go w bardziej tradycyjny sposób, TAL-Vocoder pozwala też na wprowadzanie zewnętrznego sygnału nośnego poprzez wejście stereo. Po kliknięciu przycisku Input Mode sygnał nośny podajemy do kanału lewego, zaś modulujący do prawego. (bit.ly/tal_vocoder)

07. Ciepełko i kompresja

Szukasz narzędzia do nasycania i kompresowania sygnału w stylu retro, mając ograniczony budżet? Niemieccy programiści z Klanghelm oferują trzy bezpłatne efekty, dzięki którym podgrzejesz sygnał. (klanghelm.com)

IVGI

IVGI, wtyczka do saturacji, która potrafi odtworzyć ciepłą gładkość brzmienia klasycznych konsolet, oferuje funkcje przesłuchu stereo i dryftu temperaturowego, nadając ścieżkom i miksom analogowego posmaku. Można też ukierunkować saturację na wybrane pasmo częstotliwości, posługując się pokrętłem Response, a także wpływać na asymetrię (Asym Mix), by uzyskać pożądaną przezroczystość brzmieniową.

DC1A

To prosty kompresor w stylu analogowym, oferujący jedynie dwa regulatory i cztery tryby. Deep uaktywnia filtr HPF, zachowując częstotliwości basowe; Relaxed pracuje łagodniej, z wolniejszym atakiem i powrotem; w trybie Dual Mono kanały lewy i prawy są przetwarzane niezależnie; z kolei tryb Negative świetnie nadaje się do uzyskania efektów pompowania dynamiki.

MJUC Jr

MJUC Jr to wtyczka kompresora w stylu klasycznych procesorów dynamiki Manley, mogąca pracować w trybach Fast, Slow i Auto. Wpływają one nie tylko na ustawienia czasu ataku i powrotu, ale też na soniczny charakter wewnętrznego „obwodu” oraz saturacji wynikającej z jego działania.

08. Wintydżowy pakiet

IK Multimedia Syntronik to połączenie ROMplera z emulacją filtrów i efektów, natomiast IK DRIFT emuluje naturalne niedoskonałości obwodów analogowych. Jakkolwiek wersja płatna ma objętość 62 GB i zawiera tysiące brzmień, dostępna jest bezpłatna wersja odchudzona, acz w pełni funkcjonalna. Jest ona dostarczana wraz ze zbiorem 50 niezwykle użytecznych presetów, odtwarzających brzmienia Juno-60, TB-303, Minimoog, ARP 2600 i wielu innych syntezatorów. W pakiecie znajduje się także zestaw klasycznych efektów, pozwalających na kształtowanie brzmień syntezatora w stylu retro. To doskonałe narzędzie, które pozwala szybko znaleźć ciekawą barwę dla urozmaicenia tworzonej kompozycji. (ikmultimedia.com/products/syntronik)

09. Kolorowa kompresja

Wspomnieliśmy już o kilku bezpłatnych emulacjach klasycznych kompresorów, ale warte umieszczenia w naszym wirtualny raku są jeszcze dwie wtyczki stworzone przez Vladg Sound: Molot oraz Limiter6. Pierwszy to inspirowany stylem vintage kompresor grupowy, wykorzystujący rozwiązania z klasycznych kompresorów sprzętowych. Jest bardzo łasy na moc obliczeniową i nieco odstraszający – warto pamiętać, by przed rozpoczęciem pracy przełączyć język GUI z rosyjskiego na angielski – ale doskonale sprawdza się, jeśli chodzi o wzbogacanie i nasycanie brzmienia. Limiter6 z kolei to równie okazały limiter klasy masteringowej, wyglądający i działający tak, jak dawno zapomniany, klasyczny procesor sprzętowy. (bit.ly/vladg_sound)

10. Potęga Pulteca

Bazując na lampowej ścieżce sygnałowej i oferując unikalną zdolność charakterystycznego kształtowania spektrum częstotliwości poprzez równoczesne podbijanie i tłumienie pasm, korektory Pultec w pełni zasługują na swój legendarny status. Ignite Amps PTEq-X emuluje trzy różne modele Pulteca: MEQ-5, HL-3C i EQP-1A. Jest to bez wątpienia jeden z najlepszych darmowych korektorów, dokładnie odwzorowujący puszystość basu i nasycenie wyższych tonów. Użyj środkowej sekcji, czyli wirtualnego PEQ1A, i sztuczki z podcięciem/podbiciem, aby podkreślić brzmienie stopy i linii basowej – ustaw pokrętło Low Frquency CPS na 45 Hz lub 60 Hz, a następnie regulatory Boost i Atten około wartości 3, dzięki czemu pojawi się subtelne uwypuklenie brzmienia. (bit.ly/PTEq-x)

Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
wrzesień 2018
Kup teraz
Star icon
Produkty miesiąca
Earthworks SR117 - mikrofon pojemnościowy wokalny
Sennheiser HD 490 PRO Plus - słuchawki studyjne
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó