Odkryj sekrety jednego z najważniejszych efektów – od prostego echa i synchronicznych powtórzeń po sprzężone pętle, sound design i jeszcze więcej.
Nie chodzi o uzyskanie zwyczajnych odbić – spróbuj kreatywnej metody tworzenia rozlewających się tekstur.
>
Opiszemy tu dość nieortodoksyjną technikę sound designerską, ale jeśli zapoznasz się z tym opisem, szybko zrozumiesz, o co nam chodzi. Po pierwsze zgromadź paczkę różnego typu dźwięków w DAW – mamy tu fragment ścieżki wokalnej, akcent syntezatorowy, brudny dźwięk basu, piaszczyste brzmienie typu lead, oldskulowy przecinak akordowy i kolejny segment wokalny. Przestrój je wszystkie do tej samej tonacji i upewnij się, że będą grały w tym samym momencie.
>
Sygnały z tych kanałów skieruj na wspólną szynę lub grupę, a sumaryczny sygnał grupowy wyślij równolegle na ścieżkę powrotną, a na niej włącz delay – my wybraliśmy Soundtoys EchoBoy. Pokręć ustawieniami delaya, aktywując poszczególne warstwy dźwiękowe. Zwiększ wartość sprzężenia zwrotnego, zwiększając liczbę powtórzeń, i przełączaj algorytmy efektowe, zmieniając brzmienie od lo-fi po klasyczne.
>
Spróbuj uzyskać zamazaną, rozlewającą się mieszaninę powtórzeń, która sklei poszczególne warstwy dźwiękowe i utworzy pełną wyrazu, interesującą teksturę. Aby dopracować uzyskany efekt, spróbuj wyciszyć jedną lub więcej warstw albo zmienić proporcje poziomów sygnałów źródłowych. My, na przykład, całkowicie zmieniliśmy brzmienie, wyciszając elementy wokalne.
>
Kiedy już zakończysz eksperymenty, utwórz nową ścieżkę audio i skieruj na nią sygnał powrotny z delaya. Włącz nagrywanie i zarejestruj kilka różnych wariantów efektu w nowym pliku audio. W ten sposób uzyskasz zbiór rozlewających się dźwięków, w zgodnej tonacji, każdy o własnym, unikalnym charakterze i brzmieniu. Aby jeszcze bardziej zmodyfikować efekt, zmieniaj parametry delaya na żywo, w czasie nagrywania nowego pliku audio.
>
Użyj wygenerowanego pliku audio w taki sam sposób, jak każdego innego sampla melodycznego – my załadowaliśmy nagranie do samplera, grając prosty riff. Spróbuj porozciągać wybrane nuty MIDI, wydłużając próbkę i wykorzystując wybrzmiewanie do wzmocnienia rytmu. Charakterystyczne cechy tonalne, wprowadzone przez delay, nadały naszemu riffowi specyficzny sound, ale w każdej chwili możemy nagrać go z innymi ustawieniami efektu, uzyskując rozmaite wariacje brzmieniowe.
>
Nie musisz ograniczać się jedynie do tworzenia riffów z sampli – spróbuj użyć tej techniki do sfabrykowania przestrzennych padów i ambientów, które da się łatwo wpleść w nagranie, nadając mu klimat i specyficzną teksturę. To doskonała strategia generowania dźwięków FX i melodycznych akompaniamentów, ponieważ pozwala zawsze wytworzyć nowy, interesujący sonicznie materiał, który będzie emanował gdzieś w tle poszczególnych partii utworu.
