Korekcja w praktyce

Korekcja w praktyce

Do wykreowania świetnie brzmiących miksów niezbędna jest gruntowna wiedza na temat korekcji, którą to właśnie zajmiemy się w niniejszym artykule.

Technologia
2012-10-18
Krok po kroku
Automatyka korekcji redukująca dudnienie i ostrość wokalu

1.

Efekt zbliżeniowy (o którym pisaliśmy w poprzedniej części artykułu) może być przyczyną chwilowych kumulacji niskich częstotliwości. Aby skutecznie sobie z nimi poradzić, trzeba je indywidualnie potraktować korekcją. W naszym miksie nie jest jeszcze tak źle, ale nawet tutaj możemy zauważyć na analizatorze duże „garby” w dole pasma wokalu występujące w zwrotce (folder z plikami audio na DVD: 10. Automatyka EQ).

2.

Większość programów DAW ma możliwość zapisywania zmian efektów. W przypadku Pro Tools po prostu przypisujemy parametr i w ten sposób tworzymy kanał z automatyką. W tym wypadku zajęliśmy się fragmentem z dudniącym wokalem („She clearly”) i stworzyliśmy krzywą automatyki, która aktywuje filtr półkowy dla niskich częstotliwości w momencie pojawienia się tych słów.

3.

W drugim końcu widma sygnału w wokalu mogą się pojawiać przejaskrawienia i zbyt ostre dźwięki, zwłaszcza gdy korzystamy z tańszych mikrofonów. W takiej sytuacji pomagają filtry pasmowe w zakresie wyższego środka, włączane z chwilą pojawienia się problematycznych dźwięków lub zgłosek. W naszym przypadku dobrze sprawdziło się ustawienie filtru na częstotliwości 1,5 kHz.




Krok po kroku
Użycie korekcja do efektu dub

1.

Korekcję można zastosować także do uzyskania ciekawych efektów kreatywnych, a jednym z typowych jest włączenie jej w pętli delaya typu dub. W tym celu musimy wysłać ostatni fragment wokalu na wejście efektu długiego echa, z powrotem skierowanym na tę samą ścieżkę, ale poprzez korektor. W ten sposób każda powtórka będzie bardziej intensywna i zmieniona brzmieniowo, aż do momentu pojawienia się zniekształceń (folder audio na DVD: 10. Automatyka EQ).

2.

Na początku włączymy delay na wysyłce, ustawiając go na pracę z powtórkami ćwierć- lub półnutowymi i zerowym sprzężeniem (Feedback). Jeśli Twój delay ma filtr dolnoprzepustowy, włącz go, aby usunąć najwyższe częstotliwości. Wyślij na niego sygnał z kanału wokalu - w naszym przypadku zautomatyzowaliśmy wysyłkę tak, aby wysyłana była tylko ostatnia nuta w śpiewanej partii.

3.

Włącz korektor za efektem delay i aktywuj filtr pasmowy nieznacznie podkreślający częstotliwość 500 Hz. Na kanale z efektami aktywuj wysyłkę i skieruj ją na własne wejście. W naszym przypadku wysyłka Aux 2 kierowana jest na wejście Aux 2 (w niektórych programach DAW trzeba wyłączyć funkcję blokady przed takim działaniem!). Uruchom odtwarzanie - delay powinien samorzutnie wejść w sprzężenie.

4.

Dobór odpowiednich poziomów może zająć nieco czasu, a małe zmiany ustawień dają często bardzo duże zmiany brzmienia. Poeksperymentuj z częstotliwością korekcji, próbując także aktywować inne filtry. Zaraz za korektorem warto włączyć limiter, co pozwoli Ci mocniej wysterować tor efektowy. Dla urozmaicenia możesz też poddać automatyce zmianę częstotliwości filtru podbijającego.








Jaka wtyczka?

W niniejszym artykule skupiliśmy się na różnych technikach korekcji, ale warto też zastanowić się nad wyborem odpowiednich do tego celu narzędzi. Większość współczesnych wtyczek EQ brzmi znakomicie, więc decydującym czynnikiem może się tu okazać wygląd interfejsu i łatwość obsługi. Jak wspomniano wcześniej, w naszym przypadku zdecydowaliśmy się na DMGAudio EQuality głównie z uwagi na jego efektowną i czytelną grafikę. Jeśli chodzi o brzmienie, to na pewno słyszałeś o korektorach z liniową fazą. Choć znajdują one zastosowanie, to jednak różnice między nimi a typowymi korektorami są bardzo subtelne. Mówiąc w skrócie, wtyczki tego typu zachowują relacje fazowe między częstotliwościowymi w sygnale, co dokonuje się kosztem latencji (opóźnienia), niewskazanej w przypadku stosowania korekcji przy nagrywaniu, ale kompensowanej przez program DAW podczas miksu.

Standardowe korektory powodują powstawanie bardzo cichego dzwonienia przy niektórych częstotliwościach, co jest zupełnie normalnym zjawiskiem (filtry zawsze działają na zasadzie rezonansu). Korektory z liniową fazą przesuwają te dzwonienie tak, by się pojawiało przed i po danym dźwięku, co jest bardziej słyszalne w zakresie basów i niekiedy może prowadzić do subtelnej utraty ich dynamiki. Korektory z liniową fazą świetnie sprawdzają się w przypadku szeroko działających filtrów, zwłaszcza w zakresie wysokich tonów i materiałów z dużą ilością transjentów. Dobrym pomysłem jest też unikanie jakichkolwiek przesunięć fazowych w przypadku obróbki stereo, pracy w trybie Mid-Side oraz pracy równoległej kanałów. Standardowe korektory są zdecydowanie najlepsze przy chirurgicznej obróbce pasm oraz podczas pracy z basem. Najlepiej jednak sprawdzić działanie korektora we własnym zakresie. Dopóki w grę nie wchodzi bardzo głęboka korekcja, dopóty każdy współcześnie dostępny korektor, łącznie z tymi, które znajdują się w Twoim programie DAW, powinien sobie doskonale dać radę z większością zadań.

Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
październik 2012
Kup teraz
Star icon
Produkty miesiąca
Electro-Voice ZLX G2 - głośniki pro audio
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó