Steinberg Cubase Pro 8 - program DAW

Oprogramowanie | 09.03.2015  | Jarosław Stubiński
Marka:  Steinberg

Aktualizacje w świecie oprogramowania audio to rzecz powszechna, ale płatne zmiany wersji zdarzają się rzadziej. Przejście „oczko wyżej” musi być dla dotychczasowego użytkownika uzasadnione dostępem do nowych lub bardziej zaawansowanych funkcji, które są warte jego pieniędzy. Jak to wygląda w przypadku Cubase Pro 8?

Pierwsza zmiana, zauważalna jeszcze zanim bliżej przyjrzymy się aplikacji, to pojawienie się w nazwie wyrazu Pro. Steinberg w nazwach swoich programów raczej unikał stosowania tego zwrotu, uważając zapewne, że każdy jego produkt jest po prostu pro. Bez względu na podłoże tej dość znaczącej decyzji, aktualnie mamy do dyspozycji Cubase Pro 8 oraz jego prostszą wersję Cubase Artist 8. Być może chodzi tu o zróżnicowanie linii produktów na narzędzia dla twórców i narzędzia dla producentów/realizatorów. Z jednej strony ma to sens, ale z drugiej coraz więcej osób tworzących swoją muzykę jest także jej realizatorem i producentem, więc pojawia się tu pewien dysonans. Choć w najnowszych rankingach programów DAW od pewnego czasu królują Ableton Live, Propellerhead Reason oraz FL Studio, to Cubase trzyma się mocno i wciąż jest wykorzystywany przez rzesze użytkowników przyzwyczajonych do oferowanego przez tę aplikację systemu pracy. Znacznie unowocześniona i zmodernizowana wciąż jednak ma swoje korzenie w latach 90. i pierwszej dekadzie XXI wieku, z pracą w wielu oknach, całą gamą różnych menu, grup funkcji i rozsianych po całym interfejsie graficznym szeregu manipulatorów i przycisków. Nie traktuję wcale tego jako wadę, ponieważ w przeciwieństwie do programów tzw. jednookiennych daje to większe możliwości w zakresie konfigurowania indywidualnego wyglądu obszaru roboczego, co w aplikacjach ze skomasowanym interfejsem jest znacznie trudniejsze.

Kluczowe nowości w Steinberg Cubase 8

Firma Steinberg zapewnia, że w Cubase Pro 8 funkcjonuje nowy, całkowicie przebudowany silnik audio wyposażony w system buforowania przepływu sygnału, pozwalający uzyskać większą wydajność w przypadku ścieżek z instrumentami wielobrzmieniowymi oraz z instrumentami odczytującymi strumieniowo dane z dysku twardego. Po stronie nowości wymienia się też tłumiki VCA, i choć w tym wypadku wypadałoby raczej mówić o DCA, czyli Digital Control Amplifier, to zgodnie z zapewnieniami producenta charakterystyka tej funkcji emuluje podobny tryb pracy w mikserach analogowych. Najogólniej rzecz biorąc chodzi o możliwość sterowania ruchem wielu tłumików kanałowych za pośrednictwem jednego suwaka VCA, którego ruchy można dodatkowo poddać automatyzacji.

Mamy nareszcie opcję szybkiego renderingu wybranych klipów, od dawna dostępną w Live, Logic, Reaper czy najnowszym programie Bitwig. Wprawdzie zgodnie z jej nazwą - Render In-Place - zgrywany klip audio lub MIDI powinien być zastępowany efektem zgrania, ale w tym wypadku pojawia się on na nowej ścieżce. Działa to w ten sposób dlatego, że zgrania można dokonać także w trybie Dry, w którym renderuje się „surowy” materiał audio lub MIDI, a na nowej ścieżce pojawiają się kopie efektów z ustawieniami pochodzącymi z oryginału. Trzeba jednak pamiętać, że po takim zgraniu oryginał nie jest automatycznie wyciszany (trzeba tę funkcję wskazać w opcjach renderingu), a zgrywanie nie dotyczy efektów wykorzystujących zewnętrzne kluczowanie Side-Chain.

Steinberg Cubase 8, czyli akordy to podstawa

Po stronie nowych funkcji kreatywnych należy wymienić przyciski Chord, tryby Chord Assistant oraz tryb detekcji tempa MIDI. Ze ścieżką akordów mogliśmy się już spotkać w przypadku Cubase 7, a tu została ona rozszerzona o możliwość ich wyzwalania z użyciem padów, które pozwalają na szybką i intuicyjną improwizację na bazie wielodźwięków. Z kolej tryb Chord Assistant bardzo zgrabnie podpowiada nam, z jakich akordów możemy skorzystać, by zbudować kadencje na bazie tonacji, z uwzględnieniem koła kwintowego lub sugerowanych przez program najbardziej optymalnych akordów dla określonej stylistyki. Opcja detekcji tempa MIDI pozwala na stworzenie ścieżki tempa z pliku MIDI, co może być bardzo atrakcyjne dla osób pracujących nad projektem wcześniej stworzonym „ręcznie” w MIDI i charakteryzującym się naturalnymi fluktuacjami tempa. Z funkcji kreowania akordów można też korzystać na ścieżkach MIDI i gdy tylko przebrniemy przez nie do końca intuicyjną obsługę trybu Chord Editing, to możemy wówczas bardzo sprawnie, kilkoma kliknięciami myszką tworzyć ślady akordowe z uwzględnieniem różnych przewrotów i stopnia złożoności akordów, w tym także wywoływania efektu napięcia i rozwiązania.

Organizacja widoku w Steinberg Cubase 8

Przyglądając się interfejsowi Cubase Pro 8 nie zauważymy większych zmian w porównaniu z wersją 7.5, nie licząc dokowanego obszaru MediaBay, zawierającego również zakładki w raku instrumentów VST. W tym momencie ten obszar programu wygląda niemal dokładnie tak jak w Nuendo 6.5. Jeśli ktoś uzna, że ten element interfejsu graficznego mu przeszkadza, to można go zamknąć albo przenieść w inne miejsce, na przykład na drugi monitor. Wprowadzono też więcej funkcji w zakresie modyfikowania widoku poszczególnych elementów sterujących w nagłówkach ścieżek, wraz z podglądem przed zaaplikowaniem.

Więcej możliwości w Steinberg Cubase 8

Pojawiły się nowe wtyczki: świetny pod względem brzmienia i możliwości Quadrafuzz v2 (z czteropasmową obróbką sygnału i czterema efektami delay), VST Bass Amp (bazujący na przetwarzaniu splotowym procesor do obróbki dźwięków basu, choć nie tylko), Acoustic Agent (zestaw bębnów akustycznych w ramach Groove Agent, pozwalający na sprawne tworzenie kompleksowych i zawodowo brzmiących partii perkusji akustycznej) oraz Multiband Envelope Shaper (czteropasmowy edytor obwiedni, który jest swego rodzaju 4-pasmowym procesorem dynamiki z zaawansowanymi możliwościami kreowania brzmień). Na uwagę zasługuje opcja VST Connect, dzięki której możemy za pośrednictwem internetu nagrywać wykonania na żywo osób znajdujących się gdziekolwiek poza studiem. I nie muszą one nawet mieć programu Cubase - wystarczy, że zainstalują bezpłatną aplikację VST Connect i mają interfejs audio. Z poziomu studia nawiązujemy z nimi kontakt, włącznie z kontaktem głosowym i wideo, a następnie pracujemy dokładnie tak, jakby dana osoba znajdowała się w studiu obok. Trzeba przyznać, że funkcja ta otwiera bardzo zaawansowane możliwości współpracy zdalnej i w praktyce prezentuje się doskonale, choć wymaga sprawnego połączenia internetowego.

VCA w Steinberg Cubase 8

Funkcja tłumików VCA pozwala na sterowanie ruchem grupy dowolnie wybranych tłumików w sesji, bez względu na ich przyporządkowanie do grup. Zachowane zostają też relatywne proporcje między ustawieniami tych tłumików, a my mamy kontrolę także nad poziomem wysyłek na efekty, dokonywanych zazwyczaj po tłumikach. Pod tym względem jest to znacznie ciekawsze narzędzie grupowego zarzadzania śladami niż funkcja Group. Automatyzacji można poddać zarówno ruchy pojedynczych tłumików, jak i ruchy tłumików grupowych VCA, i jedno przyporządkowanie nie przeszkadza drugiemu. Poza tym regulacje w ramach grupy VCA można też zawiesić - każdy z parametrów przyporządkowanych do wspólnej regulacji będzie wówczas działał niezależnie - albo włączyć w tryb wspólnej pracy. Co więcej, same tłumiki VCA również można zlinkować i przyporządkować do nadrzędnego VCA. Możliwości w tym zakresie jest sporo i choć na początku można się trochę pogubić w zależnościach między VCA, grupami, a kanałami w trybie linkowania, to po pewnym czasie bardzo szybko dojdziemy do wniosku, że praca na wielu płaszczyznach wspólnej kontroli to bardzo wydajne narzędzie.

Obszar dziewiczy w Steinberg Cubase 8

Funkcja pod nazwą Virgin Territory, znana już np. z Nuendo, polega na wskazywaniu tych obszarów na ścieżkach automatyki, na których automatyzacja przestaje działać. Aktywujemy ją w opcjach automatyki, następnie wybieramy określony fragment ścieżki z linią automatyki i wciskamy przycisk Delete. Automatyka kończy swą pracę wraz z początkiem obszaru Virgin, wszystkie parametry wracają do swoich aktualnych ustawień, a wraz z końcem obszaru „czystego” automatyka znów zaczyna zaprogramowane działanie. Możemy dzięki temu dokonać korekty ustawień w wybranych miejscach bez konieczności pracy na całej linii automatyki. Zastosowań zresztą może być znacznie więcej, włącznie z dezaktywacją sterowanej automatyką wysyłki na efekt na ścieżce, dla której wykonujemy nakładkę.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

W sekcji konsolety znajdziemy natomiast opcję Direct Routing, która wygląda jak slot insertowy, pozwalając jednym kliknięciem przekierować sygnał z aktualnego punktu przeznaczenia na każdą z ośmiu grup definiowanych przez użytkownika. Szczególnie eksponowaną funkcją Cubase 8 jest wyświetlanie obwiedni ścieżek w miejscu mierników (możemy wybrać tryb miernika typu LED lub wyświetlacza obwiedni). Rzecz wygląda efektownie i pozwala nam się zorientować, w którym miejscu ścieżki się znajdujemy, nawet gdy nie mamy wglądu w widok sesji. Nie można jednak tego trybu wskazań traktować jak miernika, a raczej jako dość swobodną interpretację tego, co dzieje się na śladach.

Podsumowanie

Poza wspomnianymi zmianami i dodatkami - dość istotnymi, choć na pewno nie rewolucyjnymi - w Cubase Pro 8 pojawiło się też szereg mniej widocznych, ale wcale nie mniej istotnych udoskonaleń. Zauważyłem że program jest bardziej wydajny i jakby „lżejszy” w pracy z dużymi projektami. Uruchamia się dość sprawnie i w niewielkim stopniu obciąża procesor komputera. Jednym słowem - wszystkie zmiany są na lepsze. Zupełnie oddzielną sprawą jest to, że Cubase to aplikacja o bardzo długiej tradycji (to już ćwierć wieku!), która ewoluując przecierała szlaki innym producentom oprogramowania DAW i w zasadzie zdefiniowała to pojęcie. Programy tego typu, zwłaszcza gdy ktoś pracuje na nich od wielu lat i od znacznie wcześniejszych wersji, są dla wielu osób wręcz środowiskiem naturalnym, w którym doskonale się poruszają. Poza tym to potężny DAW o olbrzymich możliwościach praktycznie w każdym elemencie jego struktury - od zarządzania konfiguracją całego ekosystemu studyjnego, do precyzyjnej edycji i wielu funkcji o charakterze kreatywnym. Przy tym Cubase rozwijał się w sposób addytywny, cały czas wzbogacany o nowe możliwości i opcje. I choć jest swego rodzaju wzorem aplikacji producencko-postprodukcyjnej, to dla wielu osób, które szukają prostego w obsłudze, intuicyjnego oprogramowania może się okazać zbyt skomplikowany. Jest w nim mnóstwo elementów, menu, okien i okienek, warstw konfiguracji i programowania, wzajemnych zależności i komutacji. Stopień złożoności Cubase Pro 8 w niczym nie ustępuje stopniowi skomplikowania wielkoformatowych, produkcyjnych konsolet z najwyższej półki, plus opcje zapisu i edycji. Licząca ponad 1.300 stron instrukcja obsługi mówi sama za siebie. To DAW, z którym trzeba naprawdę dość długo pracować, by w poznać go w stopniu umożliwiającym swobodną obsługę. A do tego dochodzi jeszcze mnóstwo dodatków, instrumentów, efektów i brzmień. Jest jak olbrzymi baobab, który fascynuje swą potęgą, ale może też wielu osobom wydać się zbyt barokowy.

Jeśli ktoś dobrze czuje się przy pracy z tego typu programami, to będzie zachwycony tym, co oferuje Cubase Pro 8. Jeśli jednak ktoś zaczyna swą przygodę z DAW, to może upłynąć wiele godzin, zanim uda mu się w ogóle coś nagrać, usłyszeć i zmiksować, a to potrafi zniechęcić. Mimo to mamy tu do czynienia z klasycznym, w pełni dojrzałym i wszechstronnym systemem do każdego typu pracy z dźwiękiem - od prostych nagrań lektorskich do kompleksowych produkcji wielośladowych bazujących na możliwości współpracy z zewnętrznymi procesorami, wszelkiego typu kontrolerami i całą potęgą narzędzi dostępnych od razu z programem. Cubase ma na rynku wielu bezpośrednich konkurentów, wśród których najgroźniejszym, nie tak bogato wyposażonym w dodatki, ale za to znacznie tańszym i sporo prostszym w obsłudze wydaje się Reaper 4 (choć już można pobrać próbną wersję 5). Mocnym konkurentem jest także Presonus Studio One, który z Cubase ma wiele wspólnego (choćby programistów, którzy wcześniej pracowali dla Steinberga). Nie można też zapomnieć o wciąż popularnym MOTU Digital Performer i, oczywiście, o Pro Tools. Wciąż silnymi zawodnikami w tej dyscyplinie pozostają: Sonar (ale tylko dla PC) oraz Logic Pro (tylko dla Mac). Wszystkie te programy to w zasadzie elita, jeśli chodzi o tzw. sekwencery liniowe. Tymczasem w środowisku producentów współczesnej muzyki EDM oraz innych, bardziej alternatywnych prądów stylistycznych zaczynają dominować sekwencery nieliniowe, dedykowane do pracy na żywo, w tym głównie Ableton Live, klasyk w zakresie EDM, jakim jest Propellerhead Reason, przybierający coraz poważniejszą postać FL Studio oraz najmłodszy na podwórku Bitwig Studio. To jednak zupełnie inne programy, bazujące na innej filozofii pracy, nie tyle nastawione na końcowy etap produkcji i postprodukcji, co na typowe działania kreatywne „od podstaw”. Cubase już chyba na zawsze zostanie nobliwym, studyjnym programem DAW, który choć daje olbrzymie możliwości w zakresie pracy typowo kreatywnej, to jednak jest trochę za mało zwrotny jak na wąskie i kręte dróżki, którymi porusza się wielu współczesnych twórców.

 

Nasze spostrzeżenia

+ bardzo stabilny, dojrzały i będący w stanie zrealizować każde zadanie program DAW
+ znaczący przyrost wydajności
+ zaawansowane opcje wewnętrznego renderingu
+ przebogata kolekcja znakomitych efektów i instrumentów
+ wielowarstwowe tłumiki VCA
+ zdalna praca z wykonawcami
+ wszechstronne opcje komutacji
+ bardzo inspirująca funkcja padów z akordami
+ duże możliwości w zakresie kreowania akordów
+ opcja wyłączenia automatyki w wybranych miejscach
+ szereg usprawnień w zakresie interfejsu graficznego
+ synchronizacja ścieżki tempa do wybranego pliku MIDI

- aplikacje wielookienne pomału wychodzą z mody
- konfiguracja programu wciąż nie należy do najprostszych
- funkcjonalność wielu ikonek jest sporą zagadką dla „nie-cubase’owiczów”

 

Zakres zastosowań

- profesjonalna aplikacja studyjna DAW
- główny, wszechstronny system w zawodowym studiu nagrań
- podstawowe narzędzie pracy dla zaawansowanych studiów projektowych

 

Informacje

Wymagania systemowe Mac OS X 10.9/10.10; Windows 7/ 8.x; Intel Core lub AMD dual core; 8 GB RAM, 15 GB wolnego miejsca na dysku, grafika 1920x1080, port USB, połączenie internetowe
Zabezpieczenie licencja online/offline na kluczu USB-eLicenser
Dystrybucja Yamaha Music Europe GmbH sp. z o.o., Oddział w Polsce
Producent Steinberg
cena 2200.00 zł (180 zł - aktualizacja z Cubase 7.5)
Cena
2200,00 zł
Producent
Steinberg
Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
marzec 2015
Kup teraz
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó