Na czyje produkcje w 2020 roku czekamy najbardziej?
Ubiegły rok był bardzo obfity, jeżeli chodzi o ciekawą muzykę od naszych rodzimych producentów, ale jak wiadomo apetyt tylko rośnie w miarę jedzenia, więc wszyscy liczymy, że w 2020 roku będzie jeszcze lepiej. Mieć nadzieję, że autorzy najciekawszych ubiegłorocznych krążków utrzymają wysoką formę, a twórcy, którzy nie wydawali ostatnio muzyki nie będą więcej zwlekać. Sprawdźcie na czyje produkcje w nowym roku czekamy najbardziej.
1988
1988
Przemysław Jankowiak, znany szerzej jako 1988, czyli połowa duetu SYNY niebawem wypuści nową instrumentalną EP-kę, którą będzie można nabyć razem z winylowym wydaniem jego ostatniej solowej produkcji pt. Gruda. Producent pochodzący ze Szczecina niedawno ruszył w krótką trasę koncertową razem z zespołem Lotto, gdzie prezentował nowy materiał na żywo. Podczas ostatniego występu w jej ramach straż pożarna, aż dwukrotnie (!) zmuszona była ewakuować warszawski Pardon To Tu. Czy jeszcze ktoś ma wątpliwości, że primeshit quality to termin adekwatny do działalności 88?
Więcej o tym występie, ale przede wszystkim o nowym materiale i technikach produkcyjnych, które zostały użyte do jego stworzenia dowiecie się z naszej rozmowy, która ukaże się w lutowym wydaniu EiS. 1988 ma bardzo charakterystyczny i dość unikalny sposób pracy, ponieważ nie używa komputera, a wszystkie ścieżki lądują w samplerze - od jakiegoś czasu jest to Akai MPC Live. Producent opowiedział nam dlaczego tak to u niego wygląda.
Jak dowiedzieliśmy się u źródła najprawdopodobniej nie będzie to jedyna rzecz, którą współzałożyciel oficyny Latarnia Records w tym roku opublikuje. Mimo, że w ostatnich latach na rynku pojawiało się niewiele albumów producenckich to wygląda na to, że tym razem będzie inaczej - 1988 jest kolejnym twórcą, który zapowiedział takie wydawnictwo na 2020 rok. A jeśli dodamy do tego informacje, że gdzieś na horyzoncie majaczą nowe SYNY to już dobrze wiecie do kogo może należeć ten rok.