Takiego wysypu nowych syntezatorów nie było nigdy w historii! W jednym miesiącu światło dzienne ujrzało kilkanaście nowych instrumentów, które łączy jedno: ich tor syntezy, a często też wiele innych składników, to rozwiązania analogowe.
A na koniec coś, na co pozwolić sobie może każdy. Kosztujący 60 funtów, produkowany przez firmę Dubreq monofoniczny generator dźwięku (chyba nazwanie go syntezatorem mogłoby już być przesadą), wpisuje się w linię tworzoną przez takie brzęczące zabawki jak np. Gakken czy Monotron, które też mają zagorzałych zwolenników, nie tylko spod znaku cheapest-tune/lowest-fi. Stylophone GEN X-1 może generować dźwięki perkusyjne, basowe i różnorakie efekty, ma wbudowany głośnik i jest zasilany z baterii. Będąc urządzeniem całkowicie analogowym oferuje filtr z rezonansem, LFO z dwoma przebiegami do wyboru, trzyelementową obwiednię, a nawet efekt delay. Z wysokością dźwięku można zejść w dół o jedną lub dwie oktawy i, podobnie jak Gakken, ma przycisk, który aktywuje modulację szerokości impulsu fali prostokątnej z oscylatora. Dźwięki wyzwalamy dołączony rysikiem, mając jednocześnie do dyspozycji wejście dla sygnału zewnętrznego i wyjście liniowe. Sama słodycz w obudowie po radiu tranzystorowym.