Native Instruments Komplete Audio 1/Audio 2 - interfejsy audio
Rywalizacja w zakresie zintegrowanych systemów produkcyjno-wykonawczych dostosowanych do potrzeb twórców muzyki elektronicznej nabiera rumieńców. Sukces Ableton Live oraz całej koncepcji, na której oparto ten program DAW, był podstawą rozwoju kontrolerów dla Live. Choć z początku pojawiło się wielu producentów sprzętowych sterowników tego programu DAW, to z czasem wykrystalizowała się ścisła czołówka: Akai, Native Instruments i Novation. Czas, w którym te trzy firmy kroczyły ramię w ramię z Abletonem wydaje się dobiegać końca. Choć nie ma tu mowy o otwartej wojnie, to jednak NI oraz Akai zabrały wiatru w żagle i odpłynęły swoim kursem. Niemiecki producent skupił się na własnym ekosystemie Komplete Kontrol/NKS, zaś Akai na platformie MPC/Force. W obu przypadkach nie zaprzestano integracji z Live, ale już wyraźnie widać, że NI postawiło na Maschine, zaś Akai na oprogramowanie MPC Software, w tym wypadku mogące pracować także bez komputera. Native Instruments, póki co, nie zamierza całkowicie rezygnować ze współpracy z komputerem, czego dowodem są dwa prezentowane tu interfejsy audio. Do, nomen omen, kompletu, brakuje jedynie monitorów, ale myślę, że to tylko kwestia czasu.
Interfejsy różnią się jedynie formatem wyjść oraz obecnością dwóch przedwzmacniaczy mikrofonowych w Komplete Audio 2. Oba są dwukanałowe oraz podłączane do komputera i zasilane przez USB. Za atrakcyjną cenę oferują 24-bitowe przetwarzanie z próbkowaniem 192 kHz, możliwość współpracy z mikrofonami pojemnościowymi oraz instrumentami, mając też sprzętowo realizowany monitoring wejść, dużą gałkę poziomu wyjściowego i niezależny regulator głośności słuchawek. Ich obudowy są identyczne, wykonane z tworzywa i wyposażone w solidne neoprenowe nóżki. Całość stylistycznie nawiązuje do kontrolerów Komplete Kontrol oraz urządzeń z serii Maschine.
Oba interfejsy nie mają problemów z latencją, choć w zastosowaniach praktycznych nie widzę sensu schodzenia z wielkością bufora poniżej 512 sampli. W przypadku, gdy urządzenia współpracują z pakietem Komplete Kontrol jako samodzielnym oprogramowaniem, wielkość bufora można zmieniać „w locie”, dopasowując ją do aktualnych potrzeb. Zmiana częstotliwości próbkowania może być dokonywana z poziomu DAW lub edytora i odbywa się bez żadnych komplikacji. Brzmienie torów sygnałowych jest wyrównane i przejrzyste. Niski poziom szumów przedwzmacniaczy pozwala na komfortową rejestrację dalszych ujęć mikrofonowych, choć nie należy wówczas liczyć na duży poziom monitoringu sygnału mikrofonowego w słuchawkach. Bardzo przydaje się regulacja proporcji odsłuchu sygnału nagrywanego i pochodzącego z DAW. Monitoring sygnału wejściowego jest monofoniczny, zatem nagrywając dźwięk stereofoniczny w słuchawkach nie będziemy mieli informacji przestrzennej ze źródła.
W tym zakresie cenowym oba interfejsy, a zwłaszcza Audio 2, plasują się w absolutnej czołówce. Marka urządzenia jest wszystkim doskonale znana i świetnie się kojarzy, a jego parametry jakościowe są wyjątkowo wyśrubowane. W tej sytuacji Komplete Audio 2 będzie groźnym konkurentem dla dominującego wśród tego typu interfejsów Scarlett 2i2 Mk2 firmy Focusrite. Oferując podobne parametry przetwarzania A/C i C/A, ma niemal identyczny zakres regulacji wzmocnienia w przedwzmacniaczach. Samych różnic w brzmieniu przedwzmacniaczy trudno się doszukać, ponieważ oba pracują na bardzo niskich napięciach zasilania i nie muszą wzmacniać sygnału do takiego poziomu, jak ma to miejsce w dedykowanych urządzeniach tego typu. Stąd też ich charakter brzmieniowy jest raczej kwestią drugorzędną w kontekście walki o jak największy zakres dynamiki i niski poziom szumów. Tutaj nie ma żadnych subtelności związanych ze wzbogacaniem dźwięku o harmoniczne czy wprowadzanie smakowicie brzmiącej nieliniowości. W obu przypadkach jest czysto, precyzyjnie i zgodnie z zasadami sztuki.