Od półmodularnych potworów do przekonująco brzmiących wirtualnych analogów, poprzez pulsujące tablice próbek, samplowane plamy dźwiękowe, zestawy efektów modulacyjnych i wszystko inne – zapraszamy do świata współczesnych instrumentów!
Omnisphere to syntezator bazujący na próbkach, będący spadkobiercą takich klasycznych instrumentów jak Korg Wavestation czy Roland D50. Poprzez połączenie struktury wirtualnego syntezatora analogowego z nowoczesnymi narzędziami przetwarzania i eklektyczną biblioteką sampli, stworzono jeden z najbardziej wszechstronnych instrumentów naszych czasów. W skład Omnisphere wchodzi licząca 64 GB biblioteka sampli, a barwy zorganizowano pod postacią ponad 14.000 presetów. Instrument zajmuje zatem bardzo dużo miejsca na dysku, a jego pobranie może być koszmarem. Z drugiej strony otwiera przed nami nieograniczone możliwości, będąc też jednym z najlepiej brzmiących wirtualnych odpowiedników prawdziwych instrumentów, nie tylko elektronicznych. Można go użyć praktycznie do wszystkiego, a jego zdolność do generowania gęstych brzmień podkładowych można z emfazą nazwać ekstraordynaryjną.
Jednym z najciekawszych elementów instrumentu jest możliwość skorzystania z profili sprzętowych; głównie chodzi tu o mapowanie MIDI, pozwalające na kontrolę oprogramowania z poziomu syntezatorów. Do dyspozycji mamy mapy ponad 60 syntezatorów, które możemy wykorzystać w charakterze kontrolerów, bez potrzeby programowania zależności – w tym zakresie należy skorzystać z opcji Link Omnisphere GUI.
Interesującym dodatkiem w najnowszej wersji Omnisphere 2.6 jest arpeggiator, bardziej zaawansowany niż wygląda na pierwszy rzut oka. Szczególnie ciekawie prezentuje się dostępność opcji Step Modifiers. Każdy krok arpeggiatora może być przypisany do zmiany wybranych parametrów, obejmując np. wyzwalanie akordów, wielokrotne odtwarzanie kroków, aplikowanie płynnych przejść czy nawet zmiana ustawienia głównego arpeggiatora. Przydatne jest też narzędzie Groove Lock, pozwalające na import klipów MIDI, z których Omnisphere destyluje feeling i timing.
Od wersji 2 użytkownik ma możliwość importu plików audio w celu ich wykorzystania jako paliwa dla silników sonicznych. Nie ma jednak możliwość ich obróbki na podobieństwo przetwarzania w samplerach, a zatem także ich zapętlania. Chcąc samodzielnie zapętlić próbkę, musisz wstawić znaczniki zapętlenia w zewnętrznym edytorze audio, takim jak Sound Forge czy WaveLab.
Przepych biblioteki Omnisphere robi wrażenie, ale jednocześnie znalezienie w niej czegoś konkretnego bywa czasochłonne. Z tego względu warto skorzystać z narzędzia Sound Match, które automatycznie rekomenduje podobne brzmienia do tego, które właśnie wskazałeś. Doskonale sprawdza się to np. w przypadku ambientowych padów. Polecamy też narzędzie Sound Lock, które pozwala zmieniać presety z zachowaniem aktualnych parametrów, takich jak wzór arpeggiatora czy komutacja modulacji.
