Adam Audio T7V - aktywne monitory bliskiego pola
U osób przyzwyczajonych do faktu, że trudno jest znaleźć w pełni funkcjonalne zestawy do odsłuchu w bliskim polu w cenie mniejszej niż 8.000 zł za parę, informacja, że za niespełna 1.700 zł można nabyć dwa monitory Adam z 7-calowymi wooferami musi spowodować zapalenie wszystkich czerwonych lampek. Ten obszar cenowy zarezerwowany był do tej pory wyłącznie dla produktów firm, nie będących wyspecjalizowanymi jedynie w zakresie monitorów studyjnych. Skąd zatem wśród nich monitory Adam Audio, w których zastosowana technologia do tej pory nie pozwalała zejść z ceną detaliczną aż tak nisko?
Klucz do sukcesu nazywa się TAS5754 i został stworzony przez Texas Instruments i Burr-Brown. To dwukanałowy wzmacniacz o sumarycznej mocy 80 W wyposażony w kompletny moduł DSP i mieszczący się w kostce o wymiarach paznokcia małego palca u ręki. Podajemy mu sygnał cyfrowy (w tym wypadku z przetwornika PCM1862), napięcie dla układów sterujących, napięcie dla układów wykonawczych, wgrywamy oprogramowanie zrobione w PurePath Console i przykręcamy chipa do kawałka grubszej blachy aluminiowej. Programujemy całość tak, by w danej obudowie i z konkretnymi przetwornikami uzyskać jak najlepsze efekty, a potem całość korygujemy po serii testów odsłuchowych. W ten sposób cykl projektowy nowych monitorów skraca się co najmniej 10-krotnie, a koszty produkcji znacząco spadają.Już widzę te kolejki, które ustawiają się po zakup nowych Adamów. A to, że monitory te zmienią układ sił na rynku producentów tego typu sprzętu jest dla mnie oczywiste. Podobnie jak to, że T7V zasłużyły na znak Nasz Typ.
https://audiostacja.pl/