Znak "Nasz Typ" po raz pierwszy przyznaliśmy w 1998 roku a zdobywcą tego wyróżnienia zostały monitory studyjne Spirit Absolute 4P. Od tamtej pory w ten sposób rekomendowaliśmy ogromną liczbę produktów, które charakteryzowały się najwyższą jakością wykonania oraz oferowały bogatą funkcjonalność.
Nieczęsto trafiają się tak ładnie wyglądające, a do tego wyjątkowo przemyślnie skonstruowane monitory jak Focal Shape 65. Francuska firma Focal ma sporą przewagę nad wieloma innymi producentami monitorów studyjnych, choć zakres jej działalności jest znacznie szerszy. Ma bowiem własny dział badawczo-rozwojowy, całe zaplecze z profesjonalną komorą bezechową włącznie, a także kompletne linie produkcyjne do wytwarzania wszystkiego – od przetworników po obudowy.
Choć głównym rynkiem dla firmy z Saint-Étienne jest sprzęt konsumencki (hi-fi/hi-end oraz nagłośnienie samochodowe), to monitory studyjne są w niej czymś w rodzaju Formuły 1, a na ich bazie wdraża się najnowsze technologie. Systemy z serii Shape powstały na potrzeby użytkowników profesjonalnych i przeznaczone są do pracy w tzw. bliskim polu odsłuchowym. W zależności od modelu – 40, 50, 65 lub Twin – dystans optymalnego odsłuchu jest różny, a dla Shape 65 to ok. 1 m. Generalnie można przyjąć, że zestawy z serii Shape ukierunkowane są na pracę w stosunkowo niewielkich pomieszczeniach studyjnych i domowych pracowniach muzycznych.
Jest kilka elementów, które stanowią o wyjątkowości monitorów Shape. Pierwszym z nich jest jednolity panel czołowy przechodzący łukiem w górną płaszczyznę obudowy, wykonany z płyty MDF o grubości 20 mm i pokryty okleiną w kolorze ciemnego orzecha. Kolejnym ciekawym elementem są wykręcane stopki, dające możliwość regulacji wysokości do 2 cm, a tym samym kąta nachylenia monitorów w obu płaszczyznach. Są one półkoliście zakończone, minimalizując pole styku z podłożem. Monitory mogą być też mocowane do ściany, za pośrednictwem opcjonalnych uchwytów i dwóch gwintowanych wpustów M6.
Monitory Shape 65 grają na poziomie zestawów z wyższej niż one półki cenowej, pod warunkiem, że będą pracować w naprawdę bliskim polu, a my nie będziemy rozkręcać ich przesadnie głośno. W takiej konfiguracji będą miarodajnym narzędziem do pracy, także z uwzględnieniem najniższych częstotliwości. Miks z ich udziałem to czysta przyjemność – niewiele się trzeba domyślać, wszystko mamy zaprezentowane ze szczegółami i z właściwą dynamiką. Ponadto wyglądają znakomicie, a producent wyposażył je w osłony membran przetworników, które możemy w razie potrzeby zamontować.
Bez wątpienia Shape 65 są warte swojej ceny i możemy je polecić każdemu, kto poszukuje wiarygodnie brzmiącego odsłuchu bliskiego pola, nawet w przypadku profesjonalnych studiów nagrań. Uwagę zwraca konstrukcja z symetrycznymi membranami pasywnymi oraz klasa użytego woofera, jak też inteligentne dopasowanie obu przetworników. Od razu widać i słychać, że zestaw konstruowali doświadczeni zawodowcy. Nieco mniej podobają się nam filtry bez wyraźnego położenia neutralnego, brak regulacji czułości oraz dość powolna reakcja na „wybudzenie”. W miejscu złącza XLR chętniej zobaczylibyśmy też gniazdo combo. Bądźmy jednak realistami – za te pieniądze to i tak jeden z najlepszych monitorów tego typu dostępnych na rynku, w pełni zasługujący na wyróżnienie Nasz Typ.